Niektóre filmy typu Jarhead: Żołnierz piechoty morskiej: Generation Kill: Czas wojny (2008), W pułapce wojny (2008), Urodzony 4 lipca (1989), Prywatna wojna (2018), Wróg u bram (2001). Pasujące atrybuty są pogrubione.
Mapy dostępne w Battlefield 2042 wprowadzają zupełnie nowe elementy rozgrywki o bezprecedensowej skali i zróżnicowaniu. W każdym sezonie pojawi się mapa, która rzuci nowe wyzwanie graczom i jeszcze bardziej rozbuduje rozgrywkę. Dzięki Battlefield™ Portal możesz ponownie odkryć klasyczne mapy z Battlefield 1942, Battlefield: Bad
Blogerzy powiązani z Jewgienijem Prigożynem, założycielem Grupy Wagnera, opublikowali w niedzielę list żołnierzy ze 155. brygady piechoty morskiej, w którym alarmują o 'ogromnych i
Następnego ranka 2. batalion ruszył w górę, aby odciążyć batalion piechoty morskiej zajmujący pozycje na prawym skrzydle na południe od Seulu. W międzyczasie również 31 Pułk Piechoty 7 Dywizji wylądował w Inczonie. 19 września o godz. 18:00 7 Dywizja przejęła odpowiedzialność za strefę na południe od autostrady do Seulu.
Tłumaczenia w kontekście hasła "żołnierz amerykańskiej piechoty morskiej" z polskiego na angielski od Reverso Context: Czy muszę panu przypominać, że żołnierz amerykańskiej piechoty morskiej został zamordowany?
W latach 1921-1939, w Wojsku Polskim dominującą rolę odgrywała piechota zorganizowana w 30 wielkich jednostek, jak ówcześnie nazywano dywizje (o numerach od 1 do 30). Zmodyfikowany w 1939 r. plan mobilizacyjny „W” zakładał sformowanie kolejnych siedmiu rezerwowych dywizji piechoty (nr 33, 36, 39, 41, 44, 45, 55).
. polaco - El diccionario español contiene 1 traducciones de żołnierz amerykańskiej piechoty morskiej , las más populares son: marine . La base de datos de traducciones en contexto de żołnierz amerykańskiej piechoty morskiej contiene al menos 8 frases. żołnierz amerykańskiej piechoty morskiej traducciones żołnierz amerykańskiej piechoty morskiej Añadir marine verb Pięciuset żołnierzy amerykańskiej piechoty morskiej odbyło pielgrzymkę do Lourdes we Francji. Quinientos infantes de la marina americana peregrinaron a Lourdes (Francia). Raíz Coincidencia palabras Pięciuset żołnierzy amerykańskiej piechoty morskiej odbyło pielgrzymkę do Lourdes we Francji. Quinientos infantes de la marina americana peregrinaron a Lourdes (Francia). jw2019 Uciekliśmy wraz z przeszło 1000 innych osób na posterunek obsadzony przez dobrze uzbrojonych żołnierzy amerykańskiej piechoty morskiej. Llegamos, junto con otros más de mil evacuados, a un puesto de control a cargo de marines estadounidenses armados hasta las cejas. jw2019 Zapewne nie przyciągnęły one zbyt wielkiej uwagi mediów, która skupiła się na 10 tysiącach żołnierzy amerykańskiej piechoty morskiej, którzy przybyli na wyspę, lecz wszystko moim zdaniem odbyło się bardzo szybko i sprawnie. Quizá no han tenido el eco mediático que diez mil marines estadounidenses pueden tener a su llegada a la isla, pero todo se ha desarrollado, a mi juicio -y tengo una larga experiencia-, de manera muy rápida y muy eficaz. Europarl8 Kierowca, amerykański żołnierz piechoty morskiej, był tak zaskoczony, że zrobił dokładnie to, co mu kazano, natychmiast. El conductor, un infante de Marina americano, se sorprendió tanto que frenó en seco. Literature Przybywają amerykańscy żołnierze – „doradcy” – dwa bataliony piechoty morskiej. Llegan tropas americanas, «consejeros», dos batallones de marines. Literature Żołnierze, dziś wciągniemy w zasadzkę przeważające liczebnie oddziały wroga, korzystając z ukrycia, zaskoczenia, połączonych pól ostrzału... i naturalnej agresywności amerykańskiej piechoty morskiej. Soldados, hoy ejecutaremos una emboscada a una fuerza hostil superior en número... gracias a estar a cubierto, la sorpresa, campos de fuego interconectados... y la agresividad natural de la Marina de los Estados Unidos. Żołnierze, dziś wciągniemy w zasadzkę przeważające liczebnie oddziały wroga, korzystając z ukrycia, zaskoczenia, połączonych pól ostrzału... i naturalnej agresywności amerykańskiej piechoty morskiej Soldados, hoy ejecutaremos una emboscada a una fuerza hostil superior en número... gracias a estar a cubierto, la sorpresa, campos de fuego interconectados... y la agresividad natural de la Marina de los Estados Unidos opensubtitles2 La lista de las consultas más comunes: 1K, ~2K, ~3K, ~4K, ~5K, ~5-10K, ~10-20K, ~20-50K, ~50-100K, ~100k-200K, ~200-500K, ~1M
W Afganistanie trwa ofensywa talibów, którzy przejmują kolejne miasta. Pentagon poinformował, że do niedzielnego wieczora do Afganistanu dotrą dwa bataliony piechoty morskiej i batalion piechoty, łącznie około trzech tysięcy żołnierzy. Ich zadaniem będzie wspieranie ewakuacji dyplomatów i Afgańczyków, którzy pracowali dla sił USA."Część żołnierzy dotarła już na miejsce, ich przerzucanie będzie trwało do jutra" - powiedział agencji Reutera przedstawiciel amerykańskiej administracji. Przerzucanie amerykańskiego kontyngentu do Afganistanu rozpoczęło się w komentuje Associated Press, zorganizowanie wojskowej operacji w Afganistanie, mającej zapewnić bezpieczną ewakuację budzi wątpliwości, co do szans na wycofanie amerykańskiego kontyngentu zgodnie z planem, czyli do 31 amerykańskiej piechoty morskiejCapt. Jessica Donnelly/ Marine CorpsZ Fortu Bragg w Północnej Karolinie wysłana zostanie do Kuwejtu brygada piechoty, która ma działać jako siły szybkiego reagowania, jeśli konieczne będzie wsparcie w Kabulu, stolicy Afganistanu. Do bazy w Katarze trafią medycy i żandarmi, którzy wzmocnią Dom poinformował w piątek po południu czasu lokalnego, że prezydent Joe Biden konsultował się w sprawie sytuacji w Afganistanie z sekretarzem stanu Antonym Blinkenem, szefem Pentagonu Lloydem Austinem i doradcą do spraw bezpieczeństwa narodowego Jakiem Ofensywa talibówW Afganistanie błyskawicznie postępuje ofensywa talibów, którzy walczą z afgańskim rządem, chcą narzucić surową wersję rządów islamskich (szariatu) i przejmują kolejne prowincje i miasta. Wielu mieszkańców ucieka do stolicy, która nie została przejęta przez talibów. Na początku lipca z Afganistanu wycofała się większość wojsk sobotę rano talibowie opanowali położoną w środkowym Afganistanie prowincję Logar wraz z jej stolicą Pol-e Alam. Zbliżają się do ambasad w stolicy Afganistanu rozpoczęło niszczenie "wrażliwych materiałów i ewakuację personelu. Pracownicy ambasady USA otrzymali już instrukcje Departamentu Stanu dotyczące spalenia dokumentacji papierowej i zniszczenia urządzeń elektronicznych, aby "zmniejszyć ilość wrażliwych materiałów w obiekcie" - podaje Reuters, który poznał treść noty wysłanej do amerykańskich Kabulu zaczęli gromadzić zapasy żywności i materiałów opatrunkowych. Liczba wniosków o wizy składanych w ambasadach wzrosła do kilkudziesięciu talibówREUTERS/PAPAutor:ads/kabPAPŹródło zdjęcia głównego: Capt. Jessica Donnelly/ Marine Corps
Żołnierze amerykańskiej piechoty morskiej słyną jako twardziele nielękający się żadnych wyzwań. Ale ta grupa marines nie była gotowa na przeciwnika, jakiego spotkali w czasie manewrów w Norwegii, najgorszego, bezlitosnego przeciwnika, na którego nie ma mocnych... Na tę historię natrafiliśmy na 9gagu. Marines brali udział w grze wojennej zorganizowanej w Trondheim w Norwegii, a wraz z nimi sojusznicy z innych krajów NATO, między innymi Duńczycy, Niemcy itd. Ćwiczenia dotyczyły walki w mieście, ale nie obejmowały starć ogniowych, nawet symulowanych. Głównie ćwiczenia sztabowe, a dla żołnierzy manewrowanie i taktyka miejska. Żołnierze mieszkali w namiotach rozstawionych na boisku jednej ze szkół podstawowych. Mimo że były to ćwiczenia w mieście, obowiązywały zasady jak na poligonie czy polu walki - żołnierze poruszali się w pełnym bojowym wyposażeniu i zawsze z bronią. Dodać należy, że wszystko to się wydarzyło w lutym... W Norwegii... Mówiąc ogólnie, upał zelżał. Leżący na ziemi śnieg sięgał do kolan. Dla niektórych Amerykanów mogło być to pewnym zaskoczeniem, ale w Norwegii nie ma zwyczaju odwoływania zajęć ze względu na opady śniegu, więc w czasie gdy żołnierze marzli w namiotach, dzieci normalnie chodziły do szkoły. Amerykanie odkryli pewien norweski przysmak, w którym od razu się zakochali. Trudno powiedzieć, jak ten wynalazek się nazywał, ale najważniejsze, że była to parówka owinięta boczkiem, więc dla uproszczenia komunikacji zostało to nazwane cukierkiem boga. Oczywiście Amerykanie, wielbiący boczek ponad wszystko, natychmiast się uzależnili od cukierków boga i wszędzie, gdzie tylko się pojawili poszukiwali miejsc, gdzie można je kupić. Jednym z takich punktów była stacja benzynowa naprzeciw szkoły. Bohater tego opowiadania wraz z kilkoma kolegami poprosił o pozwolenie na udanie się po przysmak i wspólnie wyruszyli w - zdawałoby się - prostą drogę. Wracając, prawie dotarli do głównego wejścia do szkoły, kiedy otworzyły się drzwi i wyszło tylko kilkoro dzieci, tak na oko po 6-7 lat. Rozmawiały, śmiały się, wygłupiały, przedrzeźniały żołnierzy ubranych w stroje maskujące, udając dźwięki wystrzałów. Żołnierze odwzajemniali się, również wydając dźwięki strzałów. I w pewnym momencie... Ktoś z grupy żołnierzy wpadł na "świetny" pomysł. Naprędce ulepił śnieżkę i od niechcenia rzucił nią, trafiając dziewczynkę w nogę... I to otworzyło bramy norweskiego piekła dla Amerykanów... Nastąpił nieopisany wrzask, z hukiem otworzyły się drzwi szkoły i wypadła przez nie cała chmara drących się dzieciaków. Wyglądało to jak atak sięgających do pasa zombie, prawdziwa ludzka, niepowstrzymana fala. Śmiały się, skakały, biegały... Tak, w śniegu po kolana (dla dorosłego faceta) biegały jakby były na lekkoatletycznej bieżni, i równocześnie z tym wszystkim odpowiadały ogniem ze śnieżnych kulek szybciej, niż wydawałoby się to możliwe. Stanie po złej stronie gradu śnieżek przypominało trochę jazdę samochodem przez śnieżycę, z otwartym oknem i głową wystawioną na zewnątrz. Tylko trafiające w głowę płatki śniegu były twardymi, z dużą wprawą ubitymi śnieżkami wielkości pięści. Żołnierze nic nie widzieli przez deszcz śnieżek, a w swoich obszernych, niewygodnych strojach nie byli w stanie biegać, ledwo mogli złapać oddech. Żołnierze próbowali odpowiedzieć "ogniem", ale udało im się rzucić może dwie czy trzy byle jak zlepione śnieżki, które nie przeleciały nawet połowy dystansu i rozpadały się w locie. Mundurowi pochodzili z Texasu, a ich jednostka stacjonowała w Północnej Karolinie, czyli nie mieli zbyt dużego doświadczenia w zimowych zmaganiach. Dzieci miały przewagę liczebności, doświadczenia i zaskoczenia. Do tego dla nich to była po prostu świetna zabawa, przy której pękały ze śmiechu. Żołnierze wpadli w panikę, ich miasteczko namiotowe i wsparcie znajdowało się za szkołą, więc byli kompletnie odcięci. Próbowali oskrzydlić napastników, ale maluchy reagowały zbyt szybko. Żołnierze, ślizgając się na śniegu w swoich kombinezonach, przypominali bardziej Teletubisie tańczące moonwalka. Olać taktykę, olać kumpli, olać cukierki boga, liczy się przeżycie! W każdym stadzie jest najwolniejszy osobnik, w ich "biegu" do bezpiecznego obozu był nim nasz bohater. Pozostawiony sam na pastwę rozszalałej dziatwy. Kiedy upadł, próbował jedynie naciągnąć na głowę kaptur i jak najlepiej się osłonić, ale przed tą szarańczą nie było ratunku. W czasie szarpaniny spadł mu but, który natychmiast wylądował w jednym z krzaków. Mimo krzyków i błagań ofiary dzieci były bezlitosne - albo nic nie rozumiały, albo dały się ponieść krwi wikingów płynącej w ich żyłach. Przygwoździły go do gleby, każdą z kończyn zajęło się pięcioro dzieci. Natychmiast zerwały mu rękawice i cisnęły na najbliższe drzewo. A następnie przez nogawki i rękawy zaczęły napełniać jego kombinezon śniegiem. Wrzucił wam ktoś kiedyś kostkę lodu za kołnierz? To wyobraźcie sobie kilka worków lodu pod całym ubraniem. Trudno złapać oddech. Zostawiły go leżącego jak jakaś ofiara wypadku samochodowego z kreskówki. Wstrząsanego dreszczami, jęczącego i krzyczącego z zimna. Karabin do pełna nabity śniegiem i błotem, but gdzieś poza zasięgiem wzroku, rękawice zwisające z gałęzi i oddalające się w podskokach wesołe dzieciaczki...
Amerykańska piechota morska (US Marine Corps) w I Strefie Taktycznej, na południe od strefy zdemilitaryzowanej rozciągała kontrolę nad obszarem 1 600 mil wzdłuż skraju wybrzeża. Okazało się to jednak niewystarczające. Jeśli zamierzano utrzymać północne obszary Wietnamu Południowego, należało zablokować inflitrację armii Północnowietnamskiej przez drogę nr 9 z Laosu. Kluczowy obszar rozciągał się wokół wioski Khe Sanh ? porośniętych dżunglą wzgórz w pobliżu granicy z Laosem. Rozmieszczono tam oddziały Marines wspierane przez 175 mm działa z obsługą piechoty zlokalizowane w dwóch bazach ogniowych ? w obozie Caroll i Rockpile. Piechota morska częściowo przejęła bazę sił specjalnych na północny wschód od wioski Khe Sanh. Schemat bazy wojskowej Khe Sanh Zbudowana na niskiej wyżynie wokół pasa startowego baza wojskowa Khe Sanh została szybko uznana przez obie strony za pozycję newralgiczną. Dla armii północnowietnamskiej zdobycie Khe Sanh oznaczałoby nie tylko zwycięstwo propagandowe, lecz także otwarcie prowadzącej na wybrzeże drogi nr 9. Marines traktowali ją jak skałę na drodze komunikacyjnej ekspansji. Baza ta miała pomóc utrzymać dotychczasowe zdobycze amerykańskie i byłą tajnym punktem wypadowym do rajdów oddziałów sił specjalnych na terytorium Laosu i Wietnamu Północnego. Dowództwo amerykańskie uważało, że jeśli udałoby się wciągnąć armię północnowietnamską w regularną bitwę na terenie wybranym przez Amerykanów, można by ją zniszczyć w połączonym szturmie artyleryjskim i lotniczym. Aby te plany się jednak powiodły Marines musieli zająć większe obszary niż Khe Sanh. Konieczne stało się przejęcie kontroli na zachód i na północ od bazy. Najważniejsze było wzgórze 881 na północy, 881 na południu i 8611, widoczne z wyżyny i górujące nad rzeką Rao Quan. Gdyby komuniści zajęli te wzniesienia, znaleźliby się w idealnej pozycji do ostrzału Khe Sanh, uniemożliwiając tym samym dostarczenie posiłków i zaopatrzenie drogą powietrzną. Późną wiosną 1967 roku podczas walk o te wzgórza Marines udało się wedrzeć na nie wyprzedzając wojska północnowietnamskie. W Khe Sanh wydawało się być bezpiecznie. Ponieważ pomoc armii USA potrzebna była również na innym terenie, a aktywność Vietcongu zmalała do minimalnego stopnia, postanowiono zmniejszyć liczebność garnizonu, pozostawiając tylko żołnierzy w liczbie mniej więcej kompanii na wzgórzach 881 południowym i 861. Aby zabić czas upływający pod nieobecność wroga Marines postanowili ufortyfikować swoje pozycje; zbudowano bunkry i okopy, wzmocniono pozycje artyleryjskie i zmodernizowano pas startowy w Khe Sanh tak, by mógł przyjmować ciężkie samoloty transportowe. Jednak wywiad donosił o zwiększonej aktywności nieprzyjaciela, którego armia zaczęła się koncentrować za granicą z Laos. Mogło to oznaczać tylko jedno: skoordynowany atak na Khe Sanh. W styczniu 1968 roku garnizon otrzymał posiłki: trzy bataliony płk Davida Lowndesa z 26 pułku piechoty morskiej. Zwiększono też liczbę patroli, oraz posterunków w pobliżu rzeki Rao Quan. Armia amerykańska była gotowa na nadejście wroga. Nie trzeba było długo czekać. 17 stycznia patrol odpowiadający za obronę wzgórza 881 południowego wpadł w zasadzkę i został ostrzelany, a patrol który dwa dni później udał się w to miejsce również został zaatakowany. Vietcong wykorzystując mgły i monsunowe deszcze zajął wzgórze 881 północne stwarzając zagrożenie dla pozostałych pozycji piechoty morskiej. Dowódca płk Dabney zaatakował siły nieprzyjaciela trzema plutonami, jednak szybko zostały przygniecione ogniem. Mimo to jeden z plutonów zdołał wedrzeć się na wzgórze, a walki trwały aż do wieczora. Gdy samoloty Marines zrzucały napalm i bomby fosforowe na pozycje nieprzyjaciela, Dabney poprosił o posiłki. Jednak dowództwo zadecydowało o jego odwrocie na wzgórze 881 południowe. Pułkownik Lownds, który podjął taką decyzję wiedział bowiem, że atak na wzgórza miał tylko odwrócić uwagę amerykanów od właściwego celu Vietcongu, bazy w Khe Sanh, na którą atak szykowały już dwie dywizje piechoty Wietnamu Północnego 2. Tuż po północy 21 stycznia około 300 Wietnamczyków zaatakowało wzgórze 861, przechodząc przez obronę Marines i zajmując lądowisko dla śmigłowców. Kompania K szybko przeszła do kontrataku, by odzyskać utracone pozycje, jednak szybko został on stłumiony przez grad pocisków i rakiet spadających na bazę wojskową. Jeden z pocisków spadł na skład amunicji, co wywołało kompletny chaos, oraz zniszczyło pozostałe na lądowiskach śmigłowce. Pomniejsze wybuchy trwały jeszcze przed dwa dni. Armia amerykańska znalazła się w trudnej sytuacji ponieważ dane wywiadowcze informowały o równoległym ataku w wiosce Khe Sanh. Żołnierze byli odcięci, wojska północnowietnamskie zwarły siły i przystąpiły do oblężenia, które miało trwać 77 dni. Pech chciał, by w tym samym czasie rozpoczęła się krwawa ofensywa Tet, która miała doprowadzić do rozruchów w całym kraju. Przygwożdżeni amerykanie nie mogli więc liczyć na szybką pomoc… Walko o wzgórze 875 / Źródło: Wikimedia Commons Przez cały czas trwania oblężenia od 21 stycznia do 7 kwietnia na rejon w Khe Sanh spadło ok 2500 pocisków tygodniowo. Amerykanie jednak utrzymali najważniejsze pozycje prowadząc regularne dostawy zaopatrzenia rankiem, kiedy nad obozem panowała gęsta mgła, oraz wieczorem. Wystawiano też patrole, oraz zwiad. Kiedy noc zmieniała się w dzień, a mgła monsunowego klimatu zwrotnikowego opadała, na nowo rozpoczynał się ostrzał wroga. Wtedy przyjazne okazały się fortyfikacje i bunkry przygotowane wcześniej przez amerykanów. 1 Numeracja każdego wzgórza oparta była o jego wysokość 2 Lownds pozyskał te informacje od dezertera z armii Vietcongu. Co prawda istniało ryzyko celowego wprowadzenia Pułkownika w błąd, jednak w tamtej sytuacji nie było czasu na weryfikację informacji. Przeczytaj pozostałe artykuły z serii „Wojna w Wietnamie”: 1. Dien Bien Phu ? początek wojny w Wietnamie 2. Wietnamski atak na obóz Zielonych Beretów w Plei Me 3. Bitwa w dolinie Ia Drang 4. Operacja Attleboro ? ?Search & Destroy? w Wietnamie 5. Oblężenie Khe Sanh 6. Ofensywa Tet ? ostatni etap wojny w Wietnamie Komentarze
5 października 2015 o 14:15 Skomentuj (1) Do ulubionych
żołnierze amerykańskiej piechoty morskiej