DENICIT to lek bez recepty wskazany w odzwyczajaniu się od palenia tytoniu i zmniejszeniu głodu nikotynowego u osób, które chcą przestać palić. Celem stosowania leku DENICIT jest trwałe zaprzestanie używania produktów zawierających nikotynę. Zawiera cytyzynę, która zwiększa ok. 3-krotnie szansę na rzucenie palenia¹. Może być wykonywany przy pomocy różnych metod, takich jak picie specjalnych napojów detoksykujących, stosowanie odpowiedniej diety czy przyjmowanie suplementów. Detoks organizmu jest ważny dla zdrowia, ponieważ pozwala oczyścić organizm z nagromadzonych toksyn i innych szkodliwych substancji. Dzięki temu możliwe jest poprawienie Terapia antybiotykami, choć efektywnie wspiera walkę z chorobą, to obniża również odporność i przyczynia się do ogólnego osłabienia organizmu. Jest to skutkiem destrukcyjnego działania antybiotyków nie tylko na chorobotwórcze bakterie, ale również na znajdujące się w jelitach te pożyteczne, które odpowiadają za odporność organizmu. Wzmocnienie organizmu po antybiotyku Na oczyszczenie żył warto więc zastosować sok oczyszczający z cytryn i czosnku. W tym celu 5 cytryn należy opłukać gorącą wodą i postawić na 20 minut. Następnie wyciskamy z nich sok. Dodajemy do niego tyle samo miodu i trzy ząbki czosnku wyciśnięte w wyciskarce. Miksturę trzeba odstawić na tydzień do lodówki. Oczyszczająca dieta to taka, która składa się z łatwo przyswajalnych składników. Zatem na początek zacznij od zdrowych i lekkich posiłków, pełnych warzyw i owoców, chudego mięsa i produktów pełnoziarnistych. Unikaj jedzenia tłustych i przetworzonych pokarmów oraz produktów z dużą ilością cukru. Ważne, aby w ciągu dnia Ich źródłem jest nie tylko woda z kranu i żywność, ale też opakowania. Rtęć i inne szkodliwe dla zdrowia metale mogą być obecne w lekach, sprzęcie i akcesoriach kuchennych, kosmetykach, a także w powietrzu. Najlepsze, co możemy zrobić, to stymulować organizm do systematycznego oczyszczania się z nich. Jak się za to zabrać? . Niedawno na antenie NTV (Niezależna Telewizja) odbyła się ciekawa rozmowa na temat tego, w jaki sposób można oczyszczać skażoną glifosatem żywność i glebę oraz jak oczyszczać pomieszczenia w domu lub w dowolnym innym budynku z grzybów/pleśni… Jest to bardzo ważny temat, bo od lat JEMY TOKSYCZNĄ ŻYWNOŚĆ… ZATRUTY GLIFOSATEM ŚWIAT Nie wiem, czy zauważyliście Państwo, ale obecnie na świecie rządzą korporacje – te tzw. rządy w poszczególnych „państwach”, to są „wydmuszki”, politycy to marionetki, sługusy korporacji odgrywający „aktorskie role” przed naiwnymi narodami, które wierzą, że te „rządy” ich reprezentują… zresztą same „państwa” już też nie są państwami (wiele z nich), tylko firmami zarejestrowanymi poza granicami „kraju”… …a same korporacje nastawione są na ogromne zyski, na wyzysk ludzi, na władzę. Dla tych swoich „priorytetów” niszczą zarówno ludzi, jak również naturę. Przyglądając się na skalę stosowania oprysków chemicznych środkami z glifosatem (najbardziej znany w tej materii jest środek „ROUNDUP”), które wykorzystywane są głównie w rolnictwie, jak również np. przez Lasy Państwowe do oprysków w lasach, a także przez różnego rodzaju urzędy (np. do wypalania/niszczenia chwastów w kostce brukowej przy urzędach lub ogólnie na chodnikach w różnych miejscowościach), jak również na badania dzieci i dorosłych, które zostały już wykonane w Polsce – wygląda na to, że ciężko będzie znaleźć w tym „kraju” ludzi, którzy nie mają tej rakotwórczej substancji w swoim organizmie. Zresztą możecie Państwo sami sprawdzić, jak to u Was wygląda i przekonać się, jaka jest rzeczywistość w tej kwestii – takie badania na zawartość glifosatu w organizmie, wykonuje w Polsce chyba tylko sieć laboratoriów ALAB, a samo badanie kosztuje ok. 210 zł. W USA i innych krajach odbyło się mnóstwo procesów sądowych, w ramach których ludzie struci tą substancją, u których np. pojawił się nowotwór lub inne, poważne problemy zdrowotne… domagali się odszkodowania od producenta środka ROUNDUP, czyli od firmy MONSANTO (obecnie jest to firma BAYER, która przejęła MONSANTO). Odszkodowania wypłacane poszkodowanym liczone są już w MILIARDACH dolarów. …w Polsce natomiast korporacje produkujące tamte trucizny, bez problemu mogą nadal sprzedawać swoje produkty, a z kolei w rolnictwie stosowane są one na masową skalę. Trudno jest obecnie znaleźć produkty spożywcze w sklepie, które nie zawierałyby glifosatu i innych BARDZO SZKODLIWYCH substancji, ponieważ zboża w Polsce w większości opryskiwane są środkami z glifosatem (stosuje się je np. do dosuszania zboża) – później kupujemy albo mąkę z takiego zboża z tą trucizną, albo kupujemy gotowe produkty w sklepach (np. pieczywo, alkohol – piwo…). Zwierzęta hodowlane karmione są paszami na bazie roślin GMO (rośliny GMO bezpośrednio są związane z opryskami środkiem z glifosatem), więc kupując mięso wieprzowe, wołowe… kupujemy sobie truciznę do jedzenia. Podobnie jest z WSZELKIMI produktami z mięsa tych zwierząt (wędliny, konserwy…), czy też z mleka (np. jogurty). Niestety ta kwestia też nie omija warzyw i owoców. Sadownicy np. „wypalają” trawę w swoich sadach pomiędzy drzewami owocowymi przy użyciu tych środków, więc łatwo jest domyślić się, że jabłka i inne owoce z tych sadów zwierają ten toksyczny dodatek. Warzywa również opryskiwane są środkami z glifosatem (np. cebula). …i NIKOGO TO NIE OBCHODZI – ani polityków, ani Sanepidu… ktoś „odpowiedni” prawdopodobnie „dostał w łapę” stosowną kasę, aby w Polsce żadne służby nie ruszały tego tematu. Jak oczyszczać żywność oraz swoje przydomowe ogródki z glifosatu? Panowie, którzy zebrali się niedawno w studio NTV, mówią w swoich wypowiedziach o tym, że ludzie których nie stać na to, aby kupować zdrową żywność (z pewnych źródeł), która jest znacznie droższa niż to coś nazywane „żywnością”, co jest w każdym stacjonarnym sklepie spożywczym, mogą radzić sobie trochę inaczej. Tutaj warto wykorzystać metodę ozonowania żywności, która usuwa ok. 70% do 80% szkodliwych substancji z żywności (z mięsa, owoców, warzyw). Można kupić sobie taki ozonator i wspomniane produkty ozonować. Ozonowanie ogólnie ma bardzo szerokie zastosowanie, bo można również np. ozonować pomieszczenia w domu, gdzie są pleśnie/grzyby negatywnie wpływające na nasze zdrowie – ozon je niszczy. Można także ozonować swoje ciało w celu likwidacji grzybów, toksyn w organizmie – zamyka się w tej sytuacji człowieka w „balonie” od szyi w dół i wpuszcza ozon do środka… W NTV został poruszony temat tego, jak zacząć oczyszczać glebę z tych trucizn – glifosat jest wstanie utrzymywać się w glebie nawet 5 lat po zaprzestaniu oprysków, czyli wszystkie np. warzywa, które zostaną posiane/posadzone w tej glebie w tym czasie, nadal będą miały w sobie truciznę. Pan Wezgraj, który profesjonalnie zajmuje się ozonowaniem, stwierdził w swojej wypowiedzi, że jedynym sposobem na zniszczenie glifosatu (pozbycie się go) w ziemi, którą chcemy uprawiać itd., jest właśnie ozonowanie. BLACKOUTPrzygotuj sięna brak prądu KUCHENKI TURYSTYCZNEDuży wybórZobacz oferty POWERBANKPrąd pod rękądla smartfona RYŻ I KASZADo dłuższegoprzechowywania ZAPASY SOLIZrób na trudneczasy... FASOLA I GROCHMożna długoprzechowywać MIÓD dla zdrowiai na wieloletnieprzechowywanie DANIA GOTOWEdo spożycianiemal natychmiast Witaminy i minerałydla podtrzymaniazdrowia... Ja osobiście nie zgadzam się z tym stwierdzeniem w 100%, ponieważ z jednej strony na pewno jest to dobry sposób, ALE NIE JEDYNY, bo np. świetnym sposobem jest też zasianie na takiej działce konopi. Ta roślina niesamowicie wyciąga z ziemi (wchłania w siebie) toksyczne substancje, więc jak wyrośnie, można ją ściąć, spalić… i to jest ten drugi sposób, który ja znam. Oczywiście jak każdy, ma on swoją „wadę” – tzn. w Polsce na razie nie można sobie tak po prostu zasiać całej działki konopiami, bo najpierw trzeba tę sprawę załatwić z odpowiednim urzędem. Bez pozwolenia może się to źle skończyć… Tutaj jest ta wspomniana rozmowa na NTV: Glifosat jest najszerzej stosowanym na świecie herbicydem o szerokim spektrum działania. Na masową skalę używa się w rolnictwie, leśnictwie, gospodarstwach domowych, miejskich terenach zielonych, działkach rekreacyjnych. Herbicyd jest obecny w roślinach poddawanych opryskom, w powietrzu, wodach gruntowych i deszczowych. Wraz z pożywieniem i wodą przedostaje się do organizmów ludzi i zwierząt. Stwierdzono jego obecność w ponad 700 produktach w tym kaszach, płatkach, słodyczach, mięsie, jajkach jak i środkach higieny osobistej: wacikach kosmetycznych, tamponach, podpaskach, pampersach, gazie opatrunkowej. Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem sklasyfikowała glifosat jako związek kancerogenny, wysoce niebezpieczny dla zdrowia i życia. Herbicyd działa jak antybiotyk, tak zresztą został opatentowany. Chelatuje z organizmu ważne minerały kobalt, mangan i upośledza wchłanianie witaminy D. Dziesiątkuję mikroflorę i zaburza jej zdolność do wytwarzania niezbędnych aminokwasów, w tym tryptofanu, który przekształca się w serotoninę. Zaburza mikrobiom w jelicie, zmniejsza stosunek pożytecznych bakterii do szkodliwych. Hamuje enzym cytochromu P450. Zakłóca transport i syntezę siarczanów. Upośledza szlaki metylacji. Zakłóca syntezę aminokwasów aromatycznych i metioniny, co prowadzi do niedoborów kwasu foliowego i zanikania neuroprzekaźników. Hamuje wydzielanie hormonu TSH przez przysadkę mózgową. Zaburza funkcjonowanie hormonów w ludzkich liniach komórkowych [1] Badania jednoznacznie potwierdziły, że popularny herbicyd przyczynia się do wyniszczania flory bakteryjnej jelit zakłóceń gruczołów wydzielana wewnętrznego zaburzeń neurologicznych uszkodzeń DNA śmierci komórek bezpłodności deformacji płodów depresji cukrzycy obniżenia odporności powstawania nowotworów Obecność glifosatu w moczu Kilka lat temu organizacja Friends of Earth zleciła przebadanie próbek moczu od osób w wieku od 15–65 z 18 krajów Europy pod kątem obecności glifosatu. Herbicyd stwierdzono w organizmie 70% badanych Polaków. Obecnie wiele osób poddaje się badaniom, wyniki są zatrważające, wielokrotnie przekraczają dopuszczalne normy [1]. W Polsce nie ma wartości referencyjnych dla stężeń glifosatu w moczu dla ogólnej populacji i osób szczególnie narażonych. W Niemczech uznaje się 0,5 ng/ml za wartość niebezpieczną, w Wielkiej Brytanii 0,15 ng/ml. Glifosat może powodować chroniczne zaburzenia trawienne, nieszczelność jelit, choroby autoimmunologiczne. Coraz częściej wymienia się gluten jako sprawcę nietolerancji pokarmowych, tymczasem winny jest glifosat. Więcej informacji tutaj. Przy złym samopoczuciu, zaburzeniach trawiennych warto zrobić badanie na obecność glifosatu w moczu, by sprawdzić czy nie jesteśmy poddtruci i jeśli potrzeba, przeprowadzić detoksykację. Oczyszczanie organizmu z herbicydów, glifosatu Unikanie ekspozycji na herbicydy i dieta oparta o warzywa z naturalnych upraw ze zdrowymi tłuszczami, gotowane na parze i w postaci kiszonek są wystarczające dla osób zdrowych. Nerki, wątroba, płuca i skóra zdrowych zapewnią wystarczającą detoksykację. Szczególnie cenne są warzywa bogate w siarkę: cebula, czosnek, brokuły, kapusta, brukselka, kalafior. Siarka uwalnia substancje, które aktywują przeciwutleniacze i enzymy detoksykacyjne. By efektywniej usunąć toksyny istnieją konkretne metody które pomagają pozbyć się pozostałości herbicydów. Gdy organizm jest słaby są one konieczne. Detoks trzeba przeprowadzać powoli, rozciągnięty w czasie, by nie spowodować wtórnego zatrucia krwi i tkanek. I Etap – 3 tygodnie Glicyna – 1 gram wieczorem 2 szklanki dziennie naparu z ziół oczyszczających krew typu pokrzywa, rdest ptasi, pięciornik gęsi, fiołek trójbarwny, nawłoć, bluszczyk kurdybanek, nostrzyk, ostrożeń. Dobrze jest stosować zioła wymiennie. Węgiel aktywny 2 razy w tygodniu Okłady z ciepłego oleju rycynowego na wątrobę co drugi dzień Kąpiele z solą epsom, glinką lub sauna Glicyna jest najprostszym aminokwasem endogennym, występujących naturalnie w organizmie. Glifosat mocuje się w miejscach wiązania glicyny [3] , by go wyeliminować trzeba nasycić organizm glicyną i kompletem aminokwasów (np. jajka, galarety, żelatyna). II Etap – miesiąc Roślinne adaptogeny, np. żeń-szeń syberyjski, różeniec górski – raz dziennie Napar z ostropestu, korzenia łopianu lub mniszka lekarskiego dosłodzone syropem z agawy Sok z kiszonej kapusty raz dziennie Przetwory z berberysu, sok z kiszonej kapusty 2-3 razy w tygodniu Unikanie żywności przetworzonej, GMO, zawierającej herbicydy Bardzo dobre są warzywa i rośliny rosnące na ziemiach próchniczych bogatych w humus, kwas fulwowy [3] Kojarzycie na pewno temat pestycydów. Ten jest uznawany za najpowszechniej stosowany oraz niestety bardzo toksyczny. Jego historia jest dość burzliwa, a fakt niedawnej fuzji koncernów Monsanto (producenta Roundupa) i Bayera wywoływała wśród wielu środowisk jeśli nie niedowierzanie, to ogromne oburzenie. Ten herbicyd opracowany w 1970 roku służy do likwidowania chwastów, które konkurują z docelowymi uprawami (te GMO radzą sobie mimo opryskiwania świetnie). Najczęściej wykorzystuje się go do opryskiwania trzciny cukrowej, kukurydzy, soi, pszenicy. Ale też do suszenia rzepaku niedługo przed zbiorem. :O usuwanie chwastów przed oprysk pestycydami – fatalny pomysł Doniesienia naukowe Jest wiele badań, które wskazują, że glifosat powoduje wiele problemów zdrowotnych, w tym wiele przewlekłych. Są też badania, które udowadaniają, że to całkiem niewinny pestycyd i nie ma się czym przejmować. Może więc punkt widzenia, zależy od źródeł finansowania badań…? Badania z 2003 mówią, że glifosat jest niegroźny, nietoksyczny i nie akumuluje się w ziemi czy wodzie (ale ściema!), ale nowsze opracowania z 2013 już przyznają rację o możliwości indukcji zmian nowotworowych, czy powodowaniu zaburzeń hormonalnych. Oraz, że się jednak kumuluje. Uupsss. Można powiedzieć, że glifosat jest substancją wywołującą ogromne emocje i kontrowersje i coraz więcej osób, ceniących sobie profilaktykę zrowotną zauważa jego destrukcyjny wpływ na zdrowie swoje, swoich klientów, czy pacjentów. Zdrowotne skutki stosowania glifosatu Jakie są skutki spożywania żywności opryskiwanej herbicydami zawierającymi glifosat? Dysbioza jelit i namnażanie się w jelitach flory zwiększającej ilość amoniaku w jelitach. To z kolei ma związek autyzmem, wątrobowym zapaleniem mózgu,niedobory i problemy z uzupełnieniem poziomu witaminu D poprzez wpływ na enzymy wątrobowe katalizujące witaminę D. A to z kolei oznacza przewlekły stan obniżonej odporności – czyli stan katastrofalny. Zmniejsza biodostępność serotoniny wpływając na bardzo szeroką gamę zaburzeń nastroju: problemy ze snem, koncentracją oraz zaburzeniami ze spektrum autyzmu w tym różnorodne problemy neurologiczne ze względu na wiązanie cynku i żelaza. To uszkadza pamięć i działanie układu nerwowegoUszkadza mechanizmy detoksykacjiJest istotnym czynnikiem inicjującym nowotworyAkumuluje się w kościach, jelitach, śledzionie, wątrobie, mięśniach, nerkach. Zatrucie glifosatem prawie nigdy nie ma nagłej formy, ale powodują raczej problemy przewlekłe. Można go wykryć z krwi, ale bardziej popularne jest badanie z moczu. Wiele na to wskazuje, że osoby, które nigdy nie miały kontaktu z rolnictwem (nie uczestniczyły w opryskach), mogą mieć znacznie przekroczone normy tego pestycydu w moczu. Opryski mimo ogromnej szkodliwości dla zdrowia nadal są legalne. Profilaktyka zatrucia glifosatem To oczywiście unikanie jedzenia wszystkiego co jest opryskiwane. Co oczywiście jest bardzo trudne i kosztowne. Warto znaleźć rolników, którzy nie stosują herbicydów i od nich bezpośrednio zakupywać żywność. Są różne inicjatywy kooperacje. Jak usunąć glifosat z organizmu? Okazuje się, że niezwykle ważne jest utrzymywanie prawidłowej flory bakteryjnej. Niezwykle więc pomocne będą niemal wszystkie nasze suplementy diety i to z pewnością fantastyczna wiadomość. 😀 Szczególnie ważne jest suplementacja probiotyków. I być może tu szczególnie warto docenić Intymna ProUro, które zwiększają biodostępność witaminy D. Literatura podaje, że warto wrócić uwagę na żywność bogatą w siarkę (jaja, czarna sól) i mangan (znajdziesz w w producie Zachować Zdrowie). Badanie na krowach dowiodło, że znaczne obniżenie poziomu glifosatu w moczu osiągnięto przez zastosowanie kwasów fulwowych, kwasów huminowych, węgla aktywnego, glinki bentonitowej oraz soku z kiszonej kapusty. Warto zrobić kurację glicyną Aby zwiększyć skuteczność usuwania glifosatu z organizmu warto zainteresować się glicyną. Ponieważ glifosat jest analogiem tego aminokwasu. Jeśli nie ma wystarczającej ilości glicyny w naszym ciele bieżące pozbywanie się tego pestycydu jest znacznie utrudnione. W tym celu zaleca się przyjmowanie 1 łyżeczki (4 gramy glicyny w proszku dwa razy dziennie przez kilka tygodni, a następnie obniżenie dawki do ¼ łyżeczki (1 gram) dwa razy dziennie. Kuracja nie powoduje skutków ubocznych. Daj znać w komentarzu, czy byłabyś zainteresowana wprowadzeniem produktu z glicyną do naszej oferty suplementów. 🙂 Najnowsze badania potwierdzają, że już 1 tydzień spożywania organicznych produktów (dotyczy to warzyw i owoców jak też mięsa, mleka i przetworów mlecznych) prowadzi do redukcji pestycydów w organizmie o 90%! To, że świeże warzywa i owoce są dobre dla zdrowia wie każdy. Nie każdy z nas zdaje sobie jednak sprawę z działania szkodliwych toksyn, które mogą przenikać do organizmu wraz ze sztucznie nawożonymi produktami. Kiedy zdamy sobie naprawdę sprawę z tego jak szkodliwy może być nadmiar sztucznych związków chemicznych w organizmie, pierwsze pytanie które sobie zadamy będzie brzmieć: jak pozbyć się tej chemii z mojego ciała? Kupując warzywa i owoce zazwyczaj narażeni jesteśmy na chemię, która ma sprawić, że owoce i warzywa będą wyglądać ładnie, przyciągać wzrok, nie będą robaczywe i poleżą dłużej. Tylko co z tego skoro jedząc pryskane warzywa i owoce zatruwamy swój organizm chemią… Osiągamy odwrotny cel. Wpływ pestycydów na zdrowie Pestycydy w szczególności są niebezpieczne dla zdrowia najmłodszych, a zwłaszcza tych jeszcze nienarodzonych. Oto krótki cytat z raportu GreenPeace – Negatywny wpływ pestycydów na zdrowie. Skutki zdrowotne, które zostały zdiagnozowane u dzieci narażonych na kontakt z pestycydami podczas życia płodowego, to między innymi opóźniony rozwój poznawczy, problemy behawioralne i wady wrodzone. Zauważono również silny związek pomiędzy ekspozycją na pestycyd a zachorowaniami na białaczki dziecięce. To nie jedyny powód, dla którego kobiety w ciąży powinny wystrzegać się chemicznie uprawianych produktów. Badania wskazują też na związek pomiędzy ekspozycją na środki ochrony roślin a zwiększoną zachorowalnością na wiele rodzajów nowotworów (prostaty, płuc itd.) oraz choroby neurodegeneracyjne, takie jak choroba Parkinsona i Alzheimera Pestycydy fosforoorganiczne (OP) są powszechnie stosowane do zwalczania insektów, które zjadają rośliny. Stanowią one około 50% wszystkich pestycydów, czyli tzw. środków ochrony roślin. Ryzyko ekspozycji jest więc ogromne. Co ciekawe związków fosforoorganicznych używano do produkcji silnie trujących gazów bojowych. Dlatego duże stężenie pestycydów OP toksycznie oddziaływuje na układ nerwowy. Jedz organicznie! Tylko jak poznać, który produkt jest organiczny, a który nie? Niestety na półkach sklepowych na próżno szukać informacji, czy dane jabłko lub pomidor jest pryskany i czym (chyba, że ma wprost napis – jestem ekologiczny). Kto kupiłby jabłko z napisem: „pryskane pestycydami fosforoorganicznymi”? Dlatego urzędnicy wprowadzili tzw. normy które mówią, że dany produkt nie może zawierać więcej pestycydów niż… Unia Europejska (i większość krajów UE) ustaliła najwyższe dopuszczalne poziomy pozostałości dla każdej substancji, po przekroczeniu których artykuły spożywcze zostają uznane za nienadające się do spożycia… No właśnie tylko, że normy nie mówią co zrobić w przypadku kumulacji pestycydów w organizmie w skutek spożywania dużej ilości dozwolonych (maksymalną dawką) opryskami produktów. W końcu organizm nie jest w stanie sobie z tym poradzić i powstają choroby, które często nazywa się chorobami cywilizacyjnymi. Jak zatem ustrzec się od nadmiaru chemii? Najbezpieczniejszy sposób to kupowanie produktów od sprawdzonych dostawców. Nie chodzi mi tylko o etykietę eko. Od lat kupuję warzywa i owoce bezpośrednio od lokalnych rolników, których sama znalazłam (więcej na temat, gdzie kupować warzywa i owoce). Znalezienie ich nie jest wcale aż takie trudne. Większość z nich stosuje naturalne nawozy. W dużych miastach powstaje coraz więcej miejsc (bio bazarów) z ekologiczną żwynością. Możliwości jest naprawdę dużo. Organiczne produkty możesz też kupić w internecie. to serwis, w którym znajdziesz wyselekcjonowane produkty wyprodukowane w zgodzie z naturą. Jeśli w danej chwili nie masz możliwości zakupienia organicznych produktów kupuj te, które są najmniej podatne na wchłanianie pestycydów. Jak je znaleźć? O tym w moim wpisie czy warzywa i owoce musza być ekologiczne? Kolejna podpowiedź to sprawdzanie tzw. kodu PLU (z ang. price look-up) nadawanego przez Międzynarodową Federację ds. Standardów Produktu (IFPS). Kod ten określa numerację świeżych produktów, kraj pochodzenia i rodzaj produktu. Niestety w Polsce nie ma konieczności jego używania, dlatego też w większości przypadków kod PLU znajdziesz na importowanych warzywach i owocach oraz niektórych świeżych produktach z Polski. W czym może być dla Ciebie pomocny kod PLU? Oto oznaczenia: produkty ekologiczne mają 5-cyfrowy numer PLU, który zaczyna z numerem 9. produkty konwencjonalne mają 4-cyfrowy numer PLU, który rozpoczyna się numerem 4. genetycznie zmodyfikowane (GMO) produkty posiadają 5-cyfrowy numer PLU, który zaczyna się numerem 8 Jeśli nie znajdziesz kodu na produkcie, sprawdź karton, w którym leżał dany produkt. Oczywiście najlepiej wybierać produkty oznaczone nr 9. Jak oczyścić organizm z nadmiaru toksyn? Wyobraź sobie, że po 1 tygodniu Twój organizm może być wolny od bardzo szkodliwych związków chemicznych, które w nadmiarze mogą powodować bardzo niebezpieczne choroby, w tym nowotwory. W badaniu z 2014 roku opublikowanym w magazynie Environmental Research, sprawdzono czy spożywanie organicznych produktów obniża poziom związków fosforoorganicznych w organizmie. Badanych podzielono na 2 grupy. Przez 7 dni w jednej grupie badani spożywali co najmniej 80% produktów organicznych, w drugiej grupie konwencjonalne produkty. Wynik? U osób jedzących organiczne produkty nastąpiła redukcja poziomu pestycydów o prawie 90%! Podobne rezultaty przyniosło badanie przeprowadzone przez Cynthia Curl z Uniwersytetu Boise Statena. Opublikowane w Environmental Health Perspectives badanie wykazało, że osoby jedzące produkty organiczne w zdecydowanie większym stopniu doprowadziły do redukcji poziomu pestycydów w organizmie. Kupowanie organicznych produktów (dotyczy to również mięsa, ale też mleka i jego przetworów, które też są narażone na pestycydy) to najbardziej efektywny sposób na redukcję toksycznych związków i oczyszczenie organizmu z toksyn. Zmiana diety z konwencjonalnej na organiczną przynosi bardzo dobre efekty, dlatego warto jest wspierać lokalnych rolników, ale przede wszystkim swój organizm. Jedzmy organicznie! Glifosat jest głównym składnikiem herbicydu Roundup, firmy Monsanto. Zawarty jest również w wielu innych produktach Monsanto, które używają rolnicy w USA, w Polsce i na świecie. Glifosat został pierwotnie opracowany jako przemysłowy środek czyszczący do chelatowania metali ciężkich i innych substancji z zatkanych dr Stephanie Seneff, doszedł do następującego wniosku: zawartość glifosatu w wielu produktach spożywczych, jest jedną z największych przyczyn rozprzestrzeniania autyzmu. Przewiduje się, że do 2025 roku, jedno na dwoje dzieci będzie miało odkryto, że może również zabijać drobnoustroje, został przekształcony w coś, co ostatecznie stało się jednym z najczęściej używanych środków chwastobójczych w zebrane przez dr Seneffa w połączeniu z danymi opublikowanymi przez amerykańskie Centers for Disease Control and Prevention (CDC) ujawniają, że wbrew twierdzeniom Monsanto, że glifosat dla ludzi jest „bezpieczny”, użycie tego związku jest bezpośrednio związane ze wzrostem autyzmu w ciągu ostatnich kilku opublikowane przez CDC w 2014 r. pokazują, że jedno na 68 dzieci dotyka autyzm. W latach 1980. było to jedno na 2000 dzieci. Ciekawa jest następująca zbieżność. Wskaźnik choroby gwałtownie wzrósł, wraz ze wzrostem używania glifosatu w autyzmem, glifosat jest powiązany z wieloma innymi schorzeniami, takimi jak: zespół nadpobudliwości psychoruchowej (ADHD), alergie pokarmowe, astma, zespół nieszczelnego jelita, choroba jelita drażliwego (IBD), choroba Alzheimera, demencja, choroby serca i Agencja ds. Badań nad Rakiem (WHO) i Światowa Organizacja Zdrowia (IARC) stwierdziły kilka lat temu, że glifosat jest „prawdopodobnym czynnikiem rakotwórczym”. Jednak nadal opryskują nim konwencjonalne i genetycznie modyfikowane (GM), uprawy takie jak: soja, kukurydza, rzepak, burak, orzeszki ziemne, rośliny strączkowe i glifosat można zmyć z gotowego produktu? Nie. Rośliny nie tylko wchłaniają glifosat do każdej komórki, ale mogą także łączyć się z innymi toksynami. Taka dawka toksyczności powoduje: zaburzenia hormonalne, uszkodzenie metabolizmu, upośledzenie funkcji wątroby i brak równowagi w mikrobiomie jelitowym. Dlatego dr Seneff podkreśla wagę detoksyfikacji glifosatu, czyli oczyszczania organizmu z glifosat nie zostanie całkowicie zakazany w rolnictwie, nie da się go uniknąć, zwłaszcza że ​​trafia do prawie każdego rodzaju Seneff zaleca spożywanie diety bogatej w cholesterol, ponieważ glifosat ma tendencję do usuwania tego ważnego składnika odżywczego z organizmu. Istotne jest również jedzenie dzikich ryb, czyli złowionych przez prawdziwych wędkarzy. Również należy jeść jaja od kur domowych, a także spożywać wiele probiotycznych potraw, takich jak: jogurt, kefir i kombucha, a także bogate w siarki warzywa kapustne, takie jak: brukselka, brokuły i kalafior. Powinniśmy uzupełniać suplementy zawierające siarkę, jak kwas alfa-liponowy i metylosulfonylometan, lub w organizmie, zatrzymuje tworzenie zdrowych poziomów witaminy C w czerwonych krwinkach, co jest istotne nie tylko dla odporności, ale również dla naczyń krwionośnych i zdrowia serca. Glifosat może prowadzić do stłuszczenia wątroby, ponieważ zaburza metabolizm fruktozy i syntezę również, aby spożywać dużo zieleni, ziół i przypraw, w tym czosnku, pietruszki, cebuli, kolendry, bazylii i mniszka lekarskiego, z których wszystkie są potężnymi, naturalnymi środkami

jak oczyścić organizm z glifosatu