Oprócz smaku, stawiamy na Wasze zdrowie, dlatego sól kłodawska króluje u nas w kuchni i używamy jej do gotowania naszych pysznych zup. Roztwór z soli wykazuje właściwości antybakteryjne, dlatego można stosować ją jako środek do dezynfekcji gardła. Świetnie sprawdza się też w kuracji zapalenia zatok (płukanie zatok roztworem z a) woda z sokiem malinowym: - stan skupienia: ciekły - barwa: jasnoczerwona - zapach: słodki, malinowy - właściwości: słodki posmak, jadalne. b) woda z solą kuchenną: - stan skupienia: ciekły - barwa: przezroczysta - zapach: bezwonny - właściwości: słony posmak, gdy wszystko odparuje na dnie powstaną kryształki. c) szkło: Sól kłodawska – wydobycie. Szacuje się, że pokłady soli kłodawskiej powstały około 250 milionów lat temu, na skutek odparowania Morza Cechsztyńskiego. . Eksploatacja soli z kłodawskich kopalni opiera się na tradycyjnych metodach górniczych, które polegają na odstrzeleniu złoża, kruszeniu, mieleniu i następnie pakow Po wyjściu z morza wysychająca woda morska pozostawia na ciele drobiny soli które wysuszają skórę i wywołują dyskomfort jej „ściągania”. Natychmiastowy prysznic eliminuje ten efekt. Czy woda z solą lepiej nawadnia? Od niedawna coraz bardziej popularne staje się picie wody z solą himalajską w celu oczyszczenia organizmu. Woda z solą na gardło jest znanym i sprawdzonym domowym sposobem w przypadku dolegliwości bólowych. Aby metoda przyniosła pożądane efekty, gardło trzeba płukać codziennie 3-4 razy od początku wystąpienia objawów. Ważne jest, aby woda nie była zbyt gorąca, ani zbyt zimna, a zbliżona do temperatury ciała. 37K views, 796 likes, 112 loves, 33 comments, 296 shares, Facebook Watch Videos from Sól Kłodawska: Święta coraz bliżej! Twoja srebrna zastawa wymaga czyszczenia? Wypróbuj ten przepis z Solą . ORMUS proszek 25%Z SOLI KŁODAWSKIEJ8G----------------------------------------POLISH ORME otrzymywany jest, tzw. metodą mokrą z soli kamiennej, wydobywanej w Kopali Soli w Kłodawie. Metoda ta polega na rozpuszczeniu soli w wodzie (roztwór około 20-25 %), a następnie wytrąceniu i oddzieleniu od solanki wszystkich znajdujących się w niej wartościowych mikroelementów, w tym ORME. Następnie woda jest odparowana i uzyskujemy w ten sposób Kłodawska, powstała z pramorza, które istniało na tamtych terenach w okresie Permu, tj. około 250 mln lat temu. Wydobywana jest tradycyjnymi metodami górniczymi i naszym zdaniem jest to jedna z najlepszych soli na świecie. Nasz ORME otrzymujemy na wodzie strukturyzowanej i zaprogramowanej, zgodnie z posiadaną wiedzą duchową i alchemiczną, napełniając go Bezwarunkową Miłością i Intencją, aby służył najlepiej, jak to możliwe. Produkt stabilizowany producenta: Nasz ORMUS przebadany jest na zawartość metali ciężkich i mikrobiologicznie, jednak na razie nie możemy polecać go do spożycia, ze względu na brak wszystkich badań wymaganych przez prawo dla suplementów diety. Polecamy go jedynie do użycia jako element terapii energetycznych lub do podlewana roślin. Używając nasz ORMUS wewnętrznie, czynisz to na własną odpowiedzialność. My stosujemy nasz ORMUS wewnętrznie od kilkudziesięciu miesięcy. Minimalna dzienna ilości od jakiej zaczynaliśmy to 0,5 łyżeczki od herbaty zawiesiny na szklankę wody lub wody z cytryną albo roztworu witaminy C, ewentualnie roztworu kwasku cytrynowego. Proszek zaś stosujemy bezpośrednio pod język w ilości jednej szczypty raz lub dwa razy PŁYNU DO PODLEWANIA ROŚLIN: 100 ml roztworu lub 5 g proszku rozpuścić w około 100 litrów wody. Podlewać po wykiełkowaniu, w okresie wzrostu roślin lub zawiązywania się owoców, 1-2 razy w tygodniu. Przed użyciem dobrze wystawiać na bezpośrednie działanie słońca i promieniowania elektromagnetycznego, w tym promieni Roentgena (np. na lotnisku). Zaleca się przechowywanie w ciemnej butelce szklanej, w folii wodorotlenek magnezu, wodorotlenek sodu, wodorotlenek potasu, ORME. Żołądek funkcjonuje prawidłowo tylko wtedy, gdy soki żołądkowe są bardzo kwaśne (pH 1-3). Śluzówka produkuje pepsynę (enzym trawiący białko) oraz silny kwas solny, który jest niezbędny do prawidłowego trawienia, dlatego nie wolno podwyższać jego pH. Wysokie pH 7 występuje tylko w miejscu styku soków żołądkowych ze śluzówką, gdzie kwasowość jest stale kwasowości powyżej pH 2,5 (inne źródła podają jako limit pH 3) funkcja trawienna żołądka jest zaburzona, co skutkuje ograniczoną wchłanialnością wielu substancji witamin oraz wchłanialnością substancji niepożądanych. Przy kwasowości pH 5 białka nie są trawione (pepsyna nie jest produkowana), przy pH powyżej 5 w żołądku zaczynają rozwijać się bakterie np. helicobacter pylori (wiązane z powstawaniem wrzodów żołądka i dwunastnicy), a przy pH 6-7 żołądek praktycznie nie działa (neutralne pH 7 to np. woda).Prawidłowa kwasowość żołądka gwarantuje pełne trawienie składników odżywczych. Przy niskim zakwaszeniu żołądka na początku największy problem będzie z trawieniem białek (mięso, ryby, warzywa, rośliny strączkowe, orzechy, nabiał np. mleko, sery), ale długotrwałe zaburzenie może w konsekwencji ograniczyć także trawienie tłuszczy i żołądka jest takie rozdrobnienie białek na poszczególne aminokwasy, aby jelita mogły dokończyć trawienie i wyciągnąć niezbędne substancje odżywcze. Problemy pojawiają się, gdy kwas żołądkowy jest zbyt słaby (wysokie pH) lub, gdy jest go za mało – niestrawione białka gniją w jelicie cienkim. Najgorszy scenariusz to przedostanie się niestrawionego białka do krwiobiegu – wówczas układ odpornościowy widzi obce ciało i zaczyna je zwalczać, co skutkuje wieloma objawami sprawa to niepełna sterylizacja pokarmu w niedokwaszonym żołądku, który nie może zniszczyć bakterii, wirusów i jajeczek pasożytów. Inna teoria mówi, że zbyt niski poziom kwasu żołądkowego uniemożliwia neutralizacje niebezpiecznych dodatków chemicznych stosowanych w żywności oraz umożliwia nadmierny wzrost bakterii, co powoduje wytworzenie się rakotwórczych objawy niedokwaszenia żołądka to niestrawność, wzdęcia, nadmiar gazów, burczenie w żołądku i ociężałość po sprawdzić zakwaszenie żołądka?Aktualne zakwaszenie żołądka można sprawdzić przy pomocy roztworu sody oczyszczonej: wystarczy wypić 1/2 (do 3/4) szklanki wody z rozpuszczoną 1/2 (do 1) łyżeczki sody, rano na czczo po wstaniu z łóżka. Dzieci 1/2 łyżeczki testu określa czas od momentu wypicia mieszanki do beknięcia. Roztwór sody po kontakcie z kwasem solnym reaguje wydzielając dwutlenek węgla (CO2) i dochodzi do ŻOŁĄDKA = beknięcie już w trakcie picia mieszanki lub po wypiciu do 40 sekund (im bliżej tego limitu, tym mniejsza nadkwasota)PRAWIDŁOWE ZAKWASZENIE ŻOŁĄDKA = beknięcie po 40s, ale przed upływem 90sSŁABNĄCE ZAKWASZENIE ŻOŁĄDKA = beknięcie po upływie 90s do 180s (im bliżej tego limitu, tym mniejsze zakwaszenie)NIEDOKWASZENIE ŻOŁĄDKA = beknięcie po 3 minutach lub jego brakTest jest uproszczony, ale wiarygodny podobno w 99,5%. Najbardziej wiarygodne badania to:gastroskopia, czyli pomiar wartości pH bezpośrednio po pobraniu sondą z żołądka próbki soków pierwiastkowa włosa: jeśli poziom wapnia, cynku i żelaza jest niski to przyczyną może być niedobór kwasu solnego, ponieważ te pierwiastki bardzo słabo wchłaniają się w niedokwaszonym żołądkuaboratoryjne badanie stolca pod kątem niestrawionych białekUWAGA:Szklankę wody z sodą można wypijać nawet codziennie, ale między posiłkami – z powodu całkowitego zneutralizowania soków żołądkowych trzeba odczekać minimum 1 godzinę zanim rozpocznie się kolejny uważać na starą i zwietrzałą sodę, gdyż wówczas test nie powiedzie się. Aby ją sprawdzić wystarczy na łyżeczkę sody dodać kilka kropli octu spirytusowego 10% – jeśli mocno się spieni to jest ok, brak piany = szukanie nowej i świeżej porcji sody oczyszczonej ( markety, sklepy spożywcze).Grupy, u których wskazane jest zakwaszanie żołądkaDzieci. Wiele noworodków przychodzi na świat z niedokwaszonym żołądkiem lub nabywa ową dysfunkcję we wczesnym dzieciństwie. Dlatego wszystkie wysypki dziecięce mogą być sprowokowane niewłaściwym pH soków starsze. Im więcej lat życia tym niższa kwasowość żołądka, która po prostu spada z Wrodzona skłonność do niedoboru kwasu solnego w przyczyny niedokwaszenia żołądka:leki zobojętniające, antybiotykiśmieciowe jedzenie, wegetarianizm, wysokie spożycie ziaren/zbóż/cukru, dieta silnie alkalicznaużywki: alkohol, papierosy (palenie bierne i aktywne), narkotykiprzewlekły stresprzyjmowanie nadmiernej ilości płynów w trakcie i po żołądka. Objawy i choroby mogące świadczyć o zbyt niskiej kwasowości żołądka, które jednocześnie są wskazaniem do przeprowadzenia refluks. Przełyk jest połączony z żołądkiem, przed którym znajduje się przepona – silny mięsień z otworem-zwieraczem, przez który przełyk wchodzi do żołądka (mięsień zwierający przełyku dolny, rozwór przełykowy przepony). Przepona izoluje kwaśne soki żołądkowe od delikatnej śluzówki przełyku poprzez zgagi soki żołądkowe przedostają się do przełyku i gardła, co skutkuje nieprzyjemnym pieczeniem, a nawet wymiotami. Wówczas tradycyjne leczenie oferuje błędnie leki zobojętniające na zgagę powodujące obniżenie kwasowości żołądka, czyli niepożądaną pod kątem trawiennym neutralizację kwasu żołądkowego do pH 6-7. Jest to korzystne tylko pod względem doraźnego złagodzenia pieczenia, ale pogłębia problem, gdyż działanie zwieracza przełyku jest uwarunkowane od stopnia kwasowości żołądka – im kwaśniej tym zwieracz zaciska się mocniej i odwrotnie. Wyjaśnienie tego zjawiska jest proste: gdy kwasowość soków żołądkowych jest niewystarczająca to pokarm przebywa w żołądku zbyt długo i zwieracz przepuszcza. Innymi słowy, leki zobojętniające kwas żołądkowy wyeliminują pieczenie, ale soki nadal będą przedostawać się do przełyku i się prosty wniosek: przyczyną zgagi może być niska kwasowość/ilość soków żołądkowych, co prowokuje zwieracz do luźnych zaciśnięć, w konsekwencji kwas żołądkowy przesuwa się do góry. W kontekście takiego wyjaśnienia mechanizmu powstawania zgagi jej prawidłowe leczenie powinno polegać na zakwaszaniu soków żołądkowych, a nie ich neutralizacji! Stosowanie leków zobojętniających sok żołądkowy z grupy inhibitorów pompy protonowej (IPP) lub blokerów H2 całkowicie wyłącza funkcje trawienną żołądka nawet na 24h, powoduje ubytek od 130 do 300mg wapnia z kości (częste stosowanie może prowokować osteoporozę) oraz znaczne obniżenie poziomu witaminy B12 w organizmie. Dodatkowo owe leki zawierają aluminium, które odkłada się w organizmie w mózgu i nerkach, powodując np. Alzheimera. Kolejny problem to różne skutki odstawienia leków IPP – najczęściej pojawia się bardziej wzmożona produkcja soków żołądkowych, ale także całkowite zaprzestanie produkcji kwasu przez żołądek, a to jest prosta droga do problemów zdrowotnych. Czasami stosowanie tych leków jest uzasadnione np. w przypadku krwawiących wrzodów żołądka, jednakże wykorzystywanie ich w refluksie często bywa potwierdzeniem błędnego koła jest jeszcze jedno wyjaśnienie mechanizmu chorobotwórczego działania niedokwaszonego żołądka. Jeśli miazga pokarmowa o niskiej kwasowości trafi do jelit to enzymy trzustkowe nie są poprawnie wydzielane, co skutkuje niepełnym trawieniem także węglowodanów. Efektem jest nadmierna produkcja gazów, które wypychają pokarm, co wywołuje refluks i prawidłowe leczenie zgagi, choroby refluksowej (GERD/GORD) powinno polegać na zakwaszaniu żołądka, stosowaniu probiotyków (np. Lactobacillus acidophilus) i enzymów trawiennych (np. kwas solnym z betainą i pepsyną, patrz niżej).Choroby krążenia – choroba wieńcowa, miażdżyca, zawał i udar. Jedną z głównych przyczyn schorzeń układu krwionośnego jest nadmiar homocysteiny wywołany niedoborem witaminy B12, B6 lub kwasu foliowego (B9, B11). Innymi słowy, brak jednej z tych witamin powoduje wzrost poziomu homocysteiny. W niedokwaszonym żołądku wchłanialność witamin np. B12 jest mocno ograniczona, co skutkuje wzrostem stężenia homocysteiny i wspomnianymi konsekwencjami – od miażdżycy, poprzez chorobę wieńcową, do zawału serca i i objawy wynikające z niepełnego trawienia białek. Białka zbudowane są z określonych aminokwasów, z których organizm samodzielnie tworzy różne substancje. Do takich aminokwasów należy np. tryptofan. Brak tryptofanu to brak składnika do budowy wielu hormonów oraz neurotransmiterów. Takich różnych aminokwasów jest 300, wiele z nich jest niezbędnych! Ale to nie wszystko – niestrawione białko to białko, które nie zostało podzielone na aminokwasy. W takiej formie gnije w przewodzie pokarmowym (zmiana flory bakteryjnej na korzyść bakterii patogennych) i zanim przejdzie przez dwunastnice, jelito cienkie do jelita grubego i zostanie wydalone z organizmu, może trafić do krwiobiegu. Wówczas układ immunologiczny identyfikuje takie białko jako ciało obce (tak samo jak alergeny) i rozpoczyna wojnę, której skutki mogą być różne:wzdęcia, biegunki, zaparcia, bóle brzucha, wymioty, zespół jelita drażliwegobezsenność (niezwiązana ze stresem i emocjami): do prawidłowego snu potrzebna jest melatonina (hormon snu/nocy), która jest pochodną tryptofanu będącego aminokwasem; brak tryptofanu to brak melatoniny i problemy ze snemdepresja: niestrawione białko to brak takich aminokwasów jak fenyloalanina, tyrozyna, tryptofan, co skutkuje brakiem hormonów odpowiedzialnych za aktywność psychomotoryczną: serotonina, dopamina, adrenalina, tyroksyna alergia: dla organizmu niestrawione białka to alergenyschorzenia dermatologiczne, często alergiczne jak egzema (atopowe zapalenie skóry, AZS), łuszczyca, wysypka, plamy zapalenie stawów, ból kolansilny kaszel, ból głowynadwaga, otyłość i niedożywienieniedokrwistość, anemia, w tym tzw. złośliwaprzewlekłe zapalenie tarczycy (choroba Hashimoto)przedwczesne starzenie się organizmu: mimo wysokiego spożycia białka występuje nieodżywienie, co podnosi poziom hormonu stresu kortyzolu, następuje zmęczenie nadnerczy, które oprócz kortyzolu produkują także Dehydroepiandrosteron (DHEA), czyli hormon młodości – wyhamowuje jego synteza i starzenie organizmu przyspieszademineralizacja organizmu: niestrawione białka zakwaszają krew, która w celu zneutralizowania kwasu wykorzystuje zgromadzone w organizmie minerałyprzewlekły niedobór aminokwasów, ale w konsekwencji także tłuszczy, witamin i minerałów wywołuje szereg innych chorób i/lub przyczynia się do wymienionych, gdyż niski poziom kwasu solnego zaburza wydzielanie soli żółciowych potrzebnych do trawienia tłuszczy, następnie – ograniczona wchłanialność tłuszczy utrudnia przyswajanie witamin w nich rozpuszczalnychobniżona odporność. Przy niepełnej sterylizacji pokarmu dochodzi do przerostu bakterii chorobotwórczych, grzybów i wirusów, przy jednoczesnym zmniejszeniu zdrowej mikroflory jelit, co znacząco obniża możliwości układu immunologicznego. Pojawiają się przewlekłe zapalenia i schorzenia: ślepota zmierzchowa, mocne mrużenie oczu i słabe, pękające paznokcie z podłużnymi Wielu naturopatów leczenie nowych pacjentów rozpoczyna od sprawdzenia stopnia zakwaszenia żołądka!Jak zakwasić żołądek?Zakwaszanie żołądka należy poprzedzić odpowiednim nawodnieniem badań człowiek w ciągu doby może wyprodukować około 2,5 litra soków żołądkowych. Przy takich możliwościach wysokie zapotrzebowanie na płyny jest oczywistością. Należy tylko pamiętać, aby podczas nawadniania nie przyjmować płynów do posiłku lub tuż po jedzeniu, gdyż wówczas niekorzystnie pod względem trawiennym rozrzedzają soki organizmu ma na celu wytworzenie odpowiednio grubej śluzówki żołądka, przy czym należy wiedzieć, że odwodniony organizm rozsądnie gospodaruje wodą zabezpieczając mózg, płuca, serce, wątrobę i nerki – reszta organów przeżyje bez płynów. Dlatego w trakcie nawadniania uzupełnienie śluzówki żołądka nie nastąpi w pierwszej kolejności. Nawadnianie można przeprowadzać butelkowaną wodą mineralną (nie dla osób omijających żywność w plastikowych opakowaniach ze względu na zawartość szkodliwego bisfenolu A, BPA – na opakowaniu symbol PC7 lub 7 w trójkącie) lub filtrowaną kranówką z solą (najlepiej nieoczyszczoną np. kłodawską lub himalajską – 1,5g na litr wody), opcjonalnie z dodatkiem miodu i soku z cytryny. Nawadnianie organizmu może trwać od tygodnia do nawet 6 miesięcy. Optymalne nawodnienie to mocz w kolorze słomkowym. Im ciemniejszy, tym słabsze. W określeniu nawodnienia własnego organizmu pomocna jest skala porównawcza barwy moczu HydraColor i indywidualny kalkulator nawodnienia – oba narzędzia są dostepne na tej Brak nawodnienia organizmu zapewniający mocną śluzówkę przed zakwaszaniem żołądka może skutkować bólem podczas procedury dokwaszania!Płyny niewskazane podczas kuracji zakwaszającej żołądek:Kawa powoduje silny wzrost wydzielania kwasu solnego, ale… jej pH to około 5, dlatego mimo szybkiej produkcji kwasu jego pH będzie zbyt słabe. Z tego powodu picie kawy rano na czczo jest niekorzystne dla każdego, gdyż późniejsze śniadanie wpada w soki żołądkowe o słabej kwasowości, co utrudni i przedłuży trawienie pomimo pH 2,5 wywołuje niekorzystne rozluźnienie zwieracza i ogólnie jest trucizną z wysoką zawartością zabójczego dokwaszania żołądka można ze sobą łączyć w zależności od potrzeb, jednak warto rozpocząć od jednej metody i obserwować efekty. Generalnie żołądek zakwasza pożywienie gorzkie, kwaśne i słone. Zakwaszenie żołądka przeprowadza się przed jedzeniem, szczególnie przed posiłkiem wysokobiałkowym. Kolejność jest nieprzypadkowa, czyli od najłatwiejszych do najbardziej drastycznych:Uwaga! Zakwaszanie żołądka jest niewskazane u pacjentów z wrzodami żołądka lub uszkodzoną śluzówką żołądka! W pierwszej kolejności należy wyleczyć te myśli o czymś gorzkim lub kwaśnym stymuluje wydzielanie kwasów żołądkowych. Wystarczy wyobrazić sobie przecinaną cytrynę i tryskający z niej sok – w pierwszej kolejności ślinianki rozpoczną produkcję C przyjmowana podczas posiłku uwalnia żelazo, które zakwasza żołądek. Witaminę C można stosować jabłkowy. Kupowany w sklepie musi być ekologiczny (bio, organiczny, bardzo mętny!). Drugim rozwiązaniem jest przygotowanie własnego octu jabłkowego, najlepiej z ekologicznych jabłek, ale czas oczekiwania to prawie 2 miesiące! Nie wolno stosować octu spirytusowego, który jest szkodliwy dla żołądka i nerek. Ocet jabłkowy ma wiele różnych walorów 2 łyżki octu jabłkowego wymieszane z 1/4, 1/3 lub 1/2 szklanki wody pić 15-20 minut przed posiłkiem – 3x dziennie, czyli przed śniadaniem, obiadem i kolacją. Warto rozpocząć terapie od 1 łyżki na pół szklanki i stopniowo zwiększać stężenie, aby uniknąć ewentualnego bólu żołądka. Po około 15-20 minutach kwasowość soków żołądkowych powinna być odpowiednia i można rozpocząć jedzenie. Kilkutygodniowa kuracja ustabilizuje funkcje żołądka. Dzieci: 1 łyżeczkę na pół szklanki z cytryny zamiast octu: pół szklanki soku bez wody 3x dziennie przed posiłkami. Sok z cytryny ma pH 2-2,5, czyli tyle samo, co pH soku kuchenna, kamienna, najlepiej nieoczyszczona, niejodowana jak kłodawska lub himalajska: szczyptę soli rozpuścić w wodzie i wypić lub rozpuścić bezpośrednio w ustach i przełknąć przed lub po obfitych posiłkach lub w trakcie dnia. Prosty, tani i skuteczny sposób uzupełniania kwasu ajurwedyjska: zmiksować/zblendować 1 cytrynę, 2-3cm imbiru i 0,5 łyżeczki soli, najlepiej himalajskiej lub kłodawskiej. Stosować 0,5 łyżeczki papki 15 minut przed i zioła. Należy dodawać do każdego posiłku 1,5g mieszanki. Przyprawy pobudzające produkcję soków żołądkowych i poprawiające funkcje całego układu trawiennego to kozieradka, anyż, bazylia, cząber, kminek, kolendra i czarnuszka. Dodatkowym walorem stosowania przypraw jest wyraźnie polepszone przyswajanie z kapusty lub ogórków kiszonychKrople żołądkowe: 2-3 krople wlać na język i połknąć. Gorzki smak prowokuje wydzielanie kwasu solnego w 10dniowa kuracja z nalewką z piołunu. Każdego ranka wypić piołun wymieszany z wodą. Piołun jest dodatkowo przeciwpasożytniczy, ale długie stosowanie jest zabronione, gdyż negatywnie wpływa na wzrok, dlatego jest niewskazany dla solny z betainą (chlorowodorek betainy, Betaina HCL) i pepsyną w kapsułkach (!tabletki parzą już po włożeniu do ust) spożywany na początku posiłku to sposób ostateczny, jeśli powyższe metody nie dały rezultatów. Kuracje należy rozpocząć od 1 kapsułki do posiłku i po 1-2 tygodniach przeprowadzić test z sodą. Jeśli wynik testu nie jest właściwy, trzeba zwiększyć dawkę do 2 kapsułek i po tygodniu powtórzyć test. Cały proces można powtarzać dochodząc do 4-5 kapsułek. Po osiągnięciu tego maksimum i braku efektów należy skonsultować się z lekarzem. Jeśli kuracja jest skuteczna, po pewnym czasie można zmniejszyć dawkę (np. 1 kapsułka do każdego posiłku).Skutkiem nadmiernej dawki betainy jest uczucie ciepła w żołądku. Taki objaw wskazuje, aby zmniejszyć dawkę. Jeśli po przyjęciu 5 kapsułek nie występuje uczucie ciepła, nie wolno zwiększać stosowanie betainy jest wskazane pacjentom z zakażeniem układu moczowego, gdyż specyfik może podrażnić lekarska jest niezbędna w przypadku przyjmowania jakichkolwiek leków, a szczególnie przeciwzapalnych jak kortykosteroidy, aspiryna, ibuprofen i inne niesteroidowe leki do stosowania betainy:dzieciosoby z osłabioną śluzówką, w tym wrzodySposób zakwaszenia żołądka dla osób z wrażliwymi śluzówkami tzw. żołądkowcówJeśli po pewnym czasie powyższe kurację wywołują pieczenie w żołądku, bóle żołądka, kłucia nadbrzusza lub pieczenie przełyku i gardła należy podejść do problemu z drugiej strony. U ludzi z wrażliwymi śluzówkami kwas wprowadzony z zewnątrz może załamać strukturę tkanki i mechanicznie podrażnić wyściółkę żołądka doprowadzając do jej jest gotowa woda zasadowa, alkaliczna (tzw. woda żywa) lub jonizator wody do jej produkcji – koszty, każdy powinien przeliczyć samodzielnie, gdyż w obu przypadkach są stosunkowo wysokie, jednak wg mnie istnieje jedna kluczowa zasada: dla krótkotrwałych kuracji taniej wyjdzie gotowa woda alkaliczna, natomiast dla kuracji długotrwałych, jako stały element zdrowego żywienia ekonomiczniej jest korzystać z jonizatora. Wodę pić 30minut-1h przed jedzeniem, czyli działanie odwrotne i wstępnie zaskakujące po lekturze tego artykułu, ale… Organizm zawsze dąży do homeostazy (równowagi biochemicznej) dzięki silnym mechanizmom samoregulacji. Zalanie kwaśnego z natury żołądka zasadą spowoduje, że zacznie on intensywnie produkować własny kwas, aby osiągnąć pierwotną równowagę. Dłuższy czas do posiłku jest potrzebny żołądkowi na przeprowadzenie regulacji kwasowości soków żołądkowych. Procedurę można traktować jako formę treningu żołądka, który stopniowo budzi produkcję odpowiednio silnych zakwaszenie żołądka może spowodować nagłe ustąpienie wielu uciążliwych i przewlekłych chorób oraz dolegliwości, dlatego procedura jest bezsprzecznie warta przeprowadzenia. Dużym plusem jest fakt, że większość powyższych metod jest dostępna praktycznie dla każdego i nie wykazuje szkodliwych skutków ubocznych. Dodatkowo, zakwaszanie żołądka realizuje słuszne założenie usuwania przyczyny schorzenia, a nie permanentnego zaleczania objawów, co często jest zarzucane medycynie akademickiej i tzw. big sieci często pojawiają się komentarze dotyczące niespójnych informacji o zakwaszeniu organizmu i żołądka. Należy wiedzieć, że zakwaszenie organizmu jest szkodliwe i wynika z długotrwałego stosowania złego jadłospisu i używek. Natomiast właściwe zakwaszenie żołądka jest niezbędne do jego prawidłowego funkcjonowania, czyli trawienia białek oraz wchłaniania witamin. Życie nie jest możliwe bez soli? Dzięki medycynie ludowej nie od dziś wiadomo, że sól to bezcenny środek leczniczy. Największe i najstarsze złoża soli w Europie znajdują się królewskiej kopalni soli w Wieliczce i w Bochni w Polsce, koło Krakowa. Już w XIX wieku Wieliczka była znanym kurortem, w którym pacjenci poddawali się inhalacjom oraz kąpielom w solance. Dziś podziemne Uzdrowisko kontynuuje tę tradycję i wykorzystuje mikroklimat wyrobisk Kopalni przy leczeniu wielu schorzeń dróg oddechowych oraz alergii. Sól jest bardzo ważnym składnikiem diety człowieka. Według prof. Juliana Aleksandrowicza, sól kamienna stanowi podstawę żywienia w dzisiejszym świecie. Jest ona obok słońca najważniejszą rzeczą na świecie. Ma szczególne znaczenie w cywilizacji człowieka nie tylko jako przyprawa, ale również jako jednostka monetarna w dawnych epokach, substancja o walorach leczniczych i jako środek konserwujący. Spożywać należy tylko sole spotykane w naturze (w organizmach żywych, pożywieniu itp.), w takiej tylko soli występują minerały (mikroelementy i makroelementy w formie kationów lub anionów) w formie naturalnej i w naturalnych proporcjach, które mają dla prawidłowego funkcjonowania organizmu nieocenione znaczenie. Makro i mikroelementy sterują czynnościami metabolicznymi, czyli przemianą materii. Utrzymują fizyczną i chemiczną integralność komórek i tkanek przez zachowanie charakterystycznych potencjałów bioelektrycznych. Odgrywają zasadniczą rolę w aktywności niezbędnych dla życia procesów enzymatycznych. Spełniają rolę budulcową dla tkanek zębów, kości, skóry, włosów oraz regulatorową, pomagają utrzymać równowagę płynów w organizmie, są potrzebne do tworzenia kwasu solnego w żołądku niezbędnego do prawidłowego trawienia, są także niezastąpionym elementem utrzymania równowagi kwasowo-zasadowej oraz poprawiają przewodnictwo nerwowe. Oczywiste więc jest, że ich niedobór musi wywołać niekorzystny wpływ na zdrowie. Najlepszym sposobem doświadczenia jej leczniczych i oczyszczających właściwości jest picie solanki. Solanka to 1% roztwór wody z solą (taki sam jak w naszej krwi, łzach i oceanie). Sól kamienną można dodawać bezpośrednio do wody, aby wspomóc nawadnianie organizmu (szczypta soli kamiennej dodana do wody, o której mówi Jerzy Zięba potrafi naprawdę wiele zdziałać). Aniony i kationy występują w żywych organizmach w ściśle regulowanej równowadze. Główne aniony to: chlor (CI), siarka (S), fosfor (P), a kationy to przede wszystkim sód (Na), potas (K), wapń (Ca), magnez (Mg). Zapewniając elektryczną objętość płynów ustrojowych i komórek, odgrywają olbrzymią rolę w utrzymaniu odpowiedniej ilości wody, tak w komórkach, jak i w przestrzeniach międzykomórkowych, a więc w płynach, tkankach i krwi. W środowisku poza komórkowym znajduje się przede wszystkim sód i wapń, w komórce natomiast potas i magnez. Najprostszym i najbogatszym ich źródłem jest sól w postaci soli kamiennej. W soli kamiennej występuje jeszcze wiele innych minerałów, których znaczenia dla zdrowia z pewnością do dziś nie zgłębiła jeszcze nauka. Sole mineralne stanowią około 4% organizmu człowieka. Niedostateczna ilość soli mineralnych lub brak równowagi soli w diecie spowodowany przede wszystkim nieprawidłową dietą wpływa na zachwianie pracy wielu układów w organizmie człowieka, co prowadzi do poważnych zaburzeń w funkcjonowaniu organizmu. Zalecane dzienne spożycie soli określane jest na poziomie 5 g czyli 1 łyżeczki. Sól to „biała śmierć” ? Obecnie określenie soli jako „biała śmierć”, oczywiście odnosi się do oczyszczonej soli kuchennej, która jest najbardziej znana i najłatwiej dostępna. Oczyszczona sól kuchenna to niemal w czystej postaci chlorek sodu (NaCl, zawiera co najmniej 99,9% chlorku sodu), często zawiera dodatkowo związku jodu i przeciwzbrylacze (E-536 - żelazocyjanek potasu, jest to szkodliwy związek). W handlu dostępna jest zwykle w formie oczyszczonej soli warzonej - to substancja jednorodna, o śnieżnobiałym kolorze, otrzymuje się ją w warzelniach przez oczyszczenie soli kamiennej w procesie parowania i krystalizowania solanki. Sól warzona w procesie produkcji zostaje niestety oczyszczona z mikroelementów naturalnie znajdujących się w pokładach solnych, przez to traci wiele prozdrowotych minerałów. Oczyszczona sól kuchenna to niestety składnik wielu przetworzonych produktów spożywczych, a także stosowana jest w urządzeniach zmiękczających wodę. Ponadto wysokie temperatury, jakim jest poddawana w procesie obróbki powodują zmianę jej struktury chemicznej, przez co jest zupełnie inaczej przyswajana przez organizm. Sól kuchenna jest oczyszczana w sposób nie tylko mechaniczny ale często również chemiczny. Sól kuchenna ze względu na swój skład będzie dawała znacznie intensywniejszy słony smak od innych rodzajów soli. Należy więc takiej soli nie używać w ogóle. Niestety światowa gospodarka opiera się na soli warzonej produkowanej przez zachodnie koncerny, chętnie jest kupowana przez duże zakłady produkujące żywność, na przykład przemysł wędliniarski (kupują sól z dodatkiem azotynu sodu), czy ten produkujący przetwory warzywne. W praktyce wygląda to tak, że sieci handlowe wymagają produktów ładnych białych miękkich, bo one ładnie prezentują się na półkach sklepowych i są chętnie wybierane przez nieświadomych konsumentów. W ten sposób w Polsce na 1 kg soli kamiennej sprzedaje się 10 kg soli warzonej (płukanej). Nadużywanie oczyszczonej soli kuchennej jest jednym z czynników wpływających na powstawanie tzw. chorób cywilizacyjnych jak np. nadciśnienie tętnicze. Wyniki badań epidemiologicznych wskazują na związek nadmiernego spożycia sodu z nadciśnieniem tętniczym. Sól morska, kamienna, himalajska … którą zatem wybrać, aby skorzystało nasze zdrowie? Wybieramy sól kamienną z Kłodawy lub sól himalajską różową! Dlaczego? Zdjęcie: Sól kamienna z Kłodawy To nasze Polskie naturalne bogactwo. Natura obdarzyła to miejsce bogatym i zasobnym złożem wysokogatunkowej soli. Sól kamienna powstała z odparowania morza w epoce cechsztynu czyli 250 mln lat temu, bez zanieczyszczeń cywilizacyjnych gdzie mikroelementy ukształtowały się przez miliony lat. Jej wartość przemysłowa, lecznicza i spożywcza jest niepodważalna. Sól kamienna jest nieprzetworzona, nie jest ługowana i dlatego ma największą zawartość cennych minerałów. Potwierdzeniem takiego stanu rzeczy są choćby słowa wypowiedziane przez prof. Juliana Aleksandrowicza, który mikroelementy zawarte w kłodawskiej soli nazwał biopierwiastkami, a nawet pierwiastkami życia. Kopalnia Soli Kłodawa jest przedsiębiorstwem górniczym wydobywającym z głębokości około 700 m naturalną bogatą w mikroelementy sól kamienną o zabarwieniu od białego poprzez szary, różowy na niebieskim skończywszy. Sól wydobywana jest w tradycyjny sposób. Zmielona sól pakowana jest w opakowania w zależności od potrzeb (zgodnie z prawem, każda sól w opakowaniu do 1 kg musi zostać sztucznie dojodowana mino, że w samej soli kamiennej zawarty jest jod w naturalnej postaci. Kupować należy zatem sól kamienną w opakowaniach powyżej 1 kg). Można tak uzyskać sól drobnoziarnistą jak i gruboziarnistą naturalną bogatą w mikroelementy sól kamienną. Sól himalajska różowa. zdjęcie Sól himalajska różowa Jest wydobywana z jednego miejsca w wschodnim pasie Karakorum Himalajów w Pakistanie, w miejscu, gdzie miliony lat temu znajdował się słony ocean. To sól niezwykle czysta, nieoczyszczana, bogata w 84 minerały niezbędne dla naszego organizmu tj. wodór, lit, beryl, bor, węgiel, azot, tlen, fluor, sód, magnez, aluminium, krzem, fosfor, siarka, chlorek, wapno, skand, tytan, wanad, chrom, mangan, żelazo itd. i pochodzi z czasu, kiedy planeta Ziemia charakteryzowała się czystym ekosystemem. Miliony lat temu energia słoneczna wysuszyła główne morza. Ten rodzaj soli krystalicznej jest w całości czysty i naturalny, podobnie jak historyczny pierwotny ocean. Ta naturalna sól krystaliczna była przez miliony lat wystawiona na działanie ogromnego ciśnienia. Ciśnienie to było przyczyną powstawania soli krystalicznej. Im wyższe ciśnienie, tym bardziej doskonała struktura. Warto też dodać, że każda sól kamienna czy to z Kłodawy czy z Himalajów zawsze będzie się zbrylała i po kilku dniach na półce sklepowej będzie przypominała „cegiełkę”. Sól morska czy jest zdrowa? Sól morska zdaniem lekarzy jest najzdrowsza, zalecają ją też dietetycy. Powstaje przez odparowanie wody morskiej. No cóż każda sól w naturze musiała powstać z morza np. sól kamienna Kłodawska powstała również z odparowania wody morskiej ale w epoce cechsztynu czyli 250 mln lat temu. Porównując skład morza w tamtym okresie z morzami w obecnych czasach, zastanowić się trzeba ile ścieków, ile odpadów, detergentów śmieci ropy i innych wylewanych jest do obecnych mórz? Ile kurortów zasila ściekami chemicznymi wody mórz, gdzie odpady odprowadzane są z pływających po nich statków. Taka woda poddawana jest procesowi odparowania i mamy sól morską – to czy ona jest zdrowa i czysta? A gdzie te wszystkie zanieczyszczenia? Ale lekarze czy dietetycy twierdzą że sól morska jest najlepsza, przecież sól kamienna też pochodzi z morza czystego naturalnego bez zanieczyszczeń cywilizacyjnych, gdzie mikroelementy ukształtowały się przez miliony lat? Zastanówmy się gdzie w tym wszystkim jest logika i zdrowie? Zamiast naturalnej soli kamiennej za 45 groszy kupujemy ponad dziesięć razy droższą sól morską. Sami odpowiedzmy sobie na pytanie czy warto. === Jako uzupełnienie mojego opracowania poniżej zamieszczam list, będący odpowiedzią przedstawicieli kopalni soli w Kłodawie na zapytanie Pana Jacka Badzińskiego, które dotyczyło wydobycia i dystrybucji soli kamiennej (na jej upublicznienie otrzymałam zgodę przedstawiciela kopali soli za co bardzo dziękuję). Bardzo cieszy nas Państwa zainteresowanie tematem naturalnej bogatej w mikroelementy soli Generalnie aby wyjaśnić: Kopalnia Soli Kłodawa jest przedsiębiorstwem górniczym wydobywającym z głębokości około 700m Naturalną bogatą w mikroelementy sól kamienną o zabarwieniu od białego poprzez szary, różowy na niebieskim skończywszy. My naszą sól wydobywamy w tradycyjny sposób : Ładunkami wybuchowymi odstrzeliwujemy kawałek skały solnej przewozimy to do kruszarni i mielimy. Zmieloną sól pakujemy w opakowania w zależności od potrzeb i uwaga nie jest to wspomniany przez Państwa NACL czyli czysty chlorek sodu. Czysty chlorek sodu czyli białą sól kuchenną uzyskuje się poprzez rozpuszczenie soli za pomocą wody wydobycie rozpuszczonej solanki odparowanie i uzyskanie wtedy właśnie jałowej czystej soli kuchennej. Taka sól dodatkowo aby zapobiec zbrylaniu się jest traktowana tzw antyzbrylaczem czyli ŻELAZOCJANKIEM POTASU To tak na marginesie dlatego w sklepach na półkach wygląda ładnie miękko i biało natomiast każda sól kamienna czy to z Kłodawy czy z Himalajów zawsze będzie się zbrylała i po kilku dniach na półce sklepowej będzie przypominała „cegiełkę” Wracając jednak do tematu Sól kamienna produkowana jako sól kuchenna dla łatwiejszego stosowaniu mielimy ją do postaci ziarenek około 05-1mm przy takim zmieleniu zapewniam Państwa że nawet sól różowa będzie wyglądała jak biała lub szara. Fakt posiadamy też sole o uziarnieniu większym tzw 2s i 5s czyli ziarenka 2mm i 5 mm i takie sole produkowane są też na zamówienie i niestety z uwagi na proces produkcji jest ona trochę droższa Dodatkowo przepisy Państwa Polskiego wymagają na producentach zwłaszcza takich jak my czyli dużych zakładów dodatkowego jodowania soli Nasza sól kamienna w składzie chemicznym posiada naturalny jod a my musimy go dodatkowo wzbogacać . ten wymóg dotyczy soli spożywczej do bezpośredniego spożycia w opakowaniu do 1kg musi być jodowana. My w tym roku obeszliśmy ten przepis wypuszczając na rynek sól w opakowaniu 1,1kg czyli o 100 gram więcej niż wymaga przepis. W tym opakowaniu otrzymacie Państwo właśnie naturalną bogatą w mikroelementy sól kamienną z okresu cechsztyńskiego wydobywaną z głębokości 700m NIE WZBOGACANĄ NIE CZYSZCZONĄ , NIE UZDATNIANĄ , BEZ ANTYZBRYLACZA Kolor jej uzależniony jest bezpośrednio od złoża czyli koloru ściany solnej. W praktyce wygląda to tak, że generalnie sieci handlowe wymagają produktów ładnych białych miękkich bo one ładnie prezentują się na półkach sklepowych I w ten sposób w Polsce na 1 kg soli kamiennej sprzedaje się 10 kg soli warzonej (płukanej) Jeśli więc istnieje lobby ludzi zainteresowanych naturalną solą musi być akcja skierowana do pośredników aby „CHCIELI” sprzedawać zdrowe produkty. My jako producenci nie jesteśmy w stanie przebić się na rynku . Jest to przykre dla nas jak i dla konsumentów. Przemysł wymaga soli białej bo jest z nią mniej problemów czysty NaCl to brak części nierozpuszczalnych czyli tych właśnie mikroelementów które zapychają filtry Sól kamienna o składzie 96-97% NaCl powoduje że zastosowanie powiedzmy 100kg soli do zalewy śledziowej da różną słoność wyrobu a przy produkcji setek tysięcy produktów nie można sobie pozwolić, żeby produkt dziś był mniej bardziej słony od produktu z wczoraj a to niestety ryzyko naturalnej soli kamiennej. Tak jak wspomniałem cieszy nas inicjatywa zarówno Państwa jak i znanych Kucharzy namawiających do stosowania soli kamiennej a nie warzonej. Niestety te głosy gdzieś zanikają lub pojawiają się na forach internetowych ale w prasie czy telewizji giną. Światowa gospodarka opiera się na soli warzonej produkowanej przez zachodnie koncerny. Podobna sytuacja występuje w szerzonym ostatnio micie o soli morskiej. Każda sól w naturze musiała powstać z morza. Nasza dla przykładu powstała z odparowania morza w epoce cechsztynu czyli 250 mln lat temu. Proszę porównać skład morza w tamtym okresie z morzem np. Martwym Ile ścieków, ile odpadów, detergentów śmieci ropy i innych wylewanych jest do obecnych mórz Ile kurortów zasila ściekami chemicznymi wody Morza Martwego gdzie odpady odprowadzane są z pływających po nich statków. Taka woda poddawana jest procesowi odparowania i mamy sól morską zdrową super. A gdzie zanieczyszczenia gdzie chemia, gdzie detergenty Ale sól morska jest najlepsza słyszę często ….. a gdy tłumaczę że nasza sól kamienna też pochodzi z morza czystego naturalnego bez zanieczyszczeń cywilizacyjnych gdzie mikroelementy ukształtowały się przez miliony lat do nikogo to nie dociera i to jest przykre. Zamiast naturalnej soli kamiennej za 0,45 zł kupują sól morską za 8-9zł za 1 kg Gdzie logika gdzie zdrowie? Pozdrawiam więc gorąco ----- Jaką wodę pić oraz przepis na wodę strukturyzowaną - zobacz tutaj Źródła: Kuchnia i medycyna - Gumowska 24 listopada 2020 roku za pośrednictwem mojej strony w portalu społecznościowym poprosiłem Was o informacje na temat tego jak wyleczyliście infekcje wirusowe. Bardzo dziękuję za wszystkie wiadomości. Jak obiecałem dziele się z nimi i proszę Wam udostępniajcie znajomym, rodzinie i przyjaciołom. Informacje cały czas do mnie napływają ☺. Serdecznie Wam wszystkim dziękuję. Poniżej publikuję pierwsze z jak leczyliście i wyleczyliście infekcje[pisownia oryginalna]#1Dziękuję Magdaleno za Twoją wiadomość. Poniżej przeczytacie co i jak Magdalena zastosowała w trakcie C co godzinę, witamina D zwiększone dawki, propolis, winko czosnkowe na bazie czosnku, soku z cytryny i miodu, syrop z bzu, sok z malin,woda,sól fizjologiczna,acard, choroba zaczęła się od bólu głowy oraz oczu. Bardzo mocny ból, osłabienie, podwyższona temperatura, powiększone węzły chłonne-bolą. Przeleżałam cały dzień. Brałam: co godzinę średnio, wit. D zwiększone dawki, propolis, winko czosnkowe na bazie czosnku, soku z cytryny i miodu, syrop z bzu, sok z malin. Na drugi dzień mniejszy ból głowy i oczu. Leżę dalej, biorę to samo. Trzeci dzień lekkie pobolewanie oczu zostało i osłabienie. Czwarty dzień zostało osłabienie i lekko ćmi oko. Piąty czuję się dobrze. Na ósmy dzień pojawiło się mocne przytępienie węchu i smaku. Zaczynam znowu brać winko czosnkowe i syrop z bzu. Po 3 dniach minęło przytępienie węchu i smaku. Po 9 dniach od odzyskania węchu i smaku. Drętwienie rąk, problemy z oddychaniem. Bardzo mocny ucisk głowy. Wypiłam 1,5 litra wody naraz, ból głowy przeszedł odrazu. Wciąż źle mi się oddycha i dretwieją dłonie i stopy. Jak jestem w pionie jest lepiej. (Zagęszczona krew przez covid spływa pomału do dłoni i stóp) Ciągle pije, wychodzę na dwór tam niska temperatura obkurcza mi moje powiększone małżowiny nosowe przez alergie. Lepiej mi się na dworze oddycha. Do tego inhalacja z soli fizjologicznej nebulizatorem. Leki na alergię. Acard na rozrzedzenie krwi. w piatek to się działo. W sobotę po nocy przespanej uzupełniłam płyny i już do dnia dziesiejszego funkcjonuje normalnie. Nic się nie dzieje. Dodatkowo moja siostra (lat 37) przez zagęszczoną krew i skrzep dostała w sierpniu udaru. Po ciągłych odrętwieniach i błędnych diagnozach, bierze acard i pije dużo wody i od pewnego czasu w końcu czuje się dobrze.#2Dziękuję Alicjo za Twoją wiadomość. Poniżej przeczytacie co i jak Alicja zastosowała w trakcie infekcji u dzieci, bo jak pisze sama ona nie choruje od lat ;). witamina C 1-2g,witamina D3 20 000-30 000 j,witamina K2 MK7,witamina A,witamina E,omega 3,magnez,sok z buraka,kurkumina,chlorella,kobyla siara,liofilizat soku z jagody Ja ogólnie to nie choruje, dlatego napisze o dzieciach. Pije codziennie Wit. C 1-2 g, d3 20 000 do 30 000 z K2 a e, omega 3, mg, pije buraka, kurkumina czasem chlorella, a co 3 dni siare kobyla. Mam także zapper. Syn ma 4 lata pije 0,5 g do 1 g Wit c, Dzika róże i Jagodę kamczacka (liofilizaty soku) codziennie na jezyk, d3 2000 K2 a e omega i siare kobyla. Od 1,5 roku nie byliśmy u lekarza. Jak coś się dzieje poważniejszego typu gorączka jedziemy na biorezonas. Zazwyczaj wychodzi lambia i adenowirusy, rinowirusy itp. Po jednym czyszczeniu jest zdrowy. Ot straszne wirusy. Jak czysty organizm bez robaków grzybow i bakterii to i wirusy nie straszne. Pozdrawiam serdecznie !! :)#3Dziękuję Lucyno za Twoją wiadomość. Poniżej przeczytacie co i jak Lucyna zastosowała w trakcie infekcji, a także jakie miała lipowa z miodem z mniszka i cytryną,herbata malinowa,sok z kwiatów bzu,rosół z królika,witamina C,witamina Kaszel, utrata smaku/lub niekoniecznie (bardzo intensywnie odczuwałam tylko jeden smak, który bardzo drażnił też mój węch, był to smak /zapach octu.), straszne osłabienie, ból pleców (a raczej skóry na plecach - tak to czułam) dreszcze. Leczenie : Herbata lipowa z miodem z mniszka i cytryną na zmianę z herbatą malinową, sok z kwiatów bzu, rosół z królika😉Wit C i większe dawki Wit D3. Pozdrawiam serdecznie i dużo zdrowia życzę. 🙂#4Dziękuję Natalio za Twoją wiadomość. Poniżej przeczytacie co i jak Natalia zastosowała w trakcie infekcji u siebie i u dzieci, bo jak pisze sama nie choruje, podobnie jak jej dzieci ;). Dlaczego? Przeczytajcie C,woda utleniona,płyn lugola, dobry, u nas infekcja trwa jak narazie maksymalnie jeden dzień. Mam dwoje dzieci i jak do tej pory jako jedyne w swoich klasach nie chorowały. Codziennie ADEK i witamina C. A w razie bólu gardła woda utleniona i płyn lugola. Nic więcej. Mój mąż i ja stosujemy jeszcze Dmso, przy czym ja sporadycznie a mąż codziennie. Pomogło na jego bóle w stawach. Dziękujemy za pańskie bezcenne porady. Przekazujemy je wszystkim dalszym znajomym, którzy jeszcze nie wiedzą jak łatwo poradzić sobie z infekcjami. My i nasi bliscy znajomi to już Ziębianie, którzy nie dadzą sobie wcisnąć byle czego z apteki😉😊 Pozdrawiamy serdecznie/#5Dziękuję Mariusz za Twoją wiadomość. Poniżej przeczytacie co i jak Mariusz zastosował w trakcie C 1g co godzinę,witamina D3 45 000 j,lampa bioptron,węgiel aktywny,jodyna,herbata ziołowa z lipy,wódka z pieprzem ☺,sinulan Pana serdeczniePierwsza wydarzyła się w Marcu a druga w październiku wpływ na jej pojawienie się myślę miało moje przemęczenie, czyli osłabienie pierwszej infekcji:Pierwsze symptomy że coś sie dzieje - pojawienie się tzw sraczki / rzygaczki, mimo że odżywiałem sie tak jak dni później przyszła do mnie bóle stawowo mięśniowe i gorączka.. i to nie byle jaka. średnio 39/40 stopni przez 3-4 dni.. mimo prób zbijania aspiryną w pierwszych dniach nie udało mi się zejść poniżej 38. Dołożyłem do tego witamine C w proszku z visanto w herbacie, zmniejszyłem ilość spożywanych posiłków (z powodu gorączki brak apetytu). Naświetlałem się lampą Bioptron w miejscu splotu, uszy i czoło. Bardzo dużo spałem. W 4 dniu temperatura zaczęła opadać pierwsze 37 na konto wpadły. Po 5 dniu byłem w stanie zacząć normalnie funkcjonować. Nie pamiętam bym kiedykolwiek tak długo leżał w łóżku z gorączką. Wróciłem do pracy i życie potoczyło się dalejPrzebieg drugiej infekcji:Znów mało snu, przyszły bóle stawowe i mięśniowe no i głowa z powodu gorączki. Mimo to myśle niższa bo mogłem w miare funkcjonować z nią. Jako że to był czas kończenia remontu i dopinania terminów, nie miałem czasu porządnie jej wyleżeć. Więc leżałem gdy mogłem. Znajomi mi polecili kilka specyfików więc zareagowałem kupując i używając je. Zwykła witamina C apteczna 1000 co godzinę. Witamina D3 dawka uderzeniowa 45 tyś jednostek. Węgiel aktywny 5 tabletek. Jodyna pół łyżeczki do herbaty. Lampa Bioptron naświetlanie spotu, zatok przyusznych i czołowych. Do tego kupiłem ziołową herbatę z lipy. Jako że miałem przeogromny ból stawów biodrowych (wcześniej aż tak duży nie występował) naświetlałem stawy. Może być że miało na to wpływ - tryb siedzący (informatyk) oraz przebyta choroba z dzieciństwa.. (noga na wyciągu dwa tygodnie), może też forsowanie ich w tańcu (10 lat w zespole regionalnym). Wracając do sedna sprawy. Spałem ile sie dało później robiłem zakupy i zatowarowanie i wracałem do łóżka. W dniu 3 byłem już w pracy choć nadal czułem że nie jestem zdrowy (ale tak życie napisało scenariusz). Po 3 dniach stosowania specyfików odczułem ucisk w brzuchu, uznałem że musiałem sie podtruć jodyną. Walnąłem kielicha 30ml wódki z pieprzem i ból jak ręką odjął. W sobotę znów podobnie przerywane leżenie na potrzeby dokończenia prac. W niedziele już byłem na trasie przez całą Polskę w 12 godzin tam i z powrotem. Zdążyłem sie u kolegi uraczyć różnymi nalewkami po 70% każda (6 kieliszków). Po tym wszystkim załatwiłem zatoki. Ale na zatoki zastosowałem już Sinulan forte i jest dobrze ;) Myślę że sporo niedociągnięć w dbaniu o moje zdrowie jest ale te proste kroki bez użycia antybiotyków mnie za każdym razem od kilku lat wyciągają z wszelakich infekcji.#6Dziękuję Liliano za Twoją wiadomość. Poniżej przeczytacie co i jak Liliana zastosowała w trakcie Q10,witamina C,Mumio,witamina D3 30 000 – 50 000 j,witamina A 10g,miód,olej z oregano,cynk,zakwas z buraka,srebro,selen,jod,solanka,płyn dobry, Nie wiem czy to był COVID, oczywiście nie zrobiliśmy z mężem testu, ale jakieś dziwne coś nas dopadło, zupełnie inne od zwykłego przeziębienia. Najpierw mąż miał stan podgorączkowy, ból głowy i oczu, ciężko przełykał ślinę, choć na ból gardła nie narzekał, trochę suchego kaszlu, a po paru dniach totalny brak węchu, smak tak na 70% i jeszcze powiększający się na chwilę migdał (lub węzeł chłonny na szyi) i dziwne uczucie w uchu. Po tygodniu ja już miałam podobne objawy, tylko bez ucha i szyi, za to z lekkim bólem pleców, gardła i operowanej kiedyś nogi. Dziwne było to, że jednego dnia było lepiej, drugiego gorzej i taka huśtawka przez około dwa tygodnie, jakby to coś czekało na odpowiednią chwilę i próbowało atakować. Ale nie pozwoliliśmy się mu rozwinąć. Od lat suplementujemy ADEK, Q10 i Witaminę C - wszystko Visanto. Miesiąc temu wzmocniliśmy się też pijąc Mumio. Jak zaczęło nas brać dołożyliśmy D3 w kropelkach (30-50 000) i zwiększyliśmy dawkę 10G rozpuściliśmy w wodzie z łyżeczką miodu i piliśmy co godzinę po pare łyków, dołożyliśmy kapsułki oleju z oregano, cynk 30mg, rano zakwas z buraka, przed snem srebro i selen z jodem. Do tego nabulizator na początku nawet 3 razy dziennie- mąż tylko solankę, ja dodawałam 1-2 krople płynu Lugola. Przed snem dyfuzor z olejkiem złodziei, który też wsmarowywalismy w stopy i klatkę piersiową. Nie rozwinęło się, a po ok 14 dniach powoli zaczął wracać węch. Niestety ja wciąż mam skoki temperatury od 36,8 do 37,1 i nie wiem jak sobie z tym poradzić, nie robię nic, zmniejszyłam też już dawki witamin. Może samo przejdzie, albo to może moje problemy z hormonami... W każdym razie to coś powoli się wycofuje, choć niestety paru moich znajomych nie miało tego szczęścia i już ich nie ma... mimo, że popowiadaliśmy co i jak trzeba wdrożyć to nie wiem czy posłuchali 😔#7Dziękuję Tomku za Twoją wiadomość. Poniżej przeczytacie co i jak Tomek zastosował w trakcie infekcji. Imię autora zostało zmienione na jego owocowa,witamina C,Amol,węgiel,kefiry,kiszona kapusta,kiszone ogórki,sok z kiszonych dobry,pewnego dnia obudziłem sie strasznie połamany i brakowało mi sił. praktycznie jakby ktoś odłączył mi prąd. Nigdy czegoś takiego nie miałem (no może po maratonie)zaparzyłem sobie jakąś gorącą herbatę owocową. Ostudziłem troszkę i dodałem łyżeczkę Kwasu askorbinowego. Taką herbatę wypijałem co około 30 minut. Aż pojawiło się rozwolnienie. zmniejszyłem dawkę o połowę, wypiłem jeszcze plecy i klatkę piersiową porządnie Amolem. ubrałem się grubo i wskoczyłem do łóżka. wstałem ulany potem po 3-4 h. i już nic mi nie było. Jednak na wszelki wypadek zastosowałem terapię węglem( co 5 h około 13 tabletek, aż stolec był czarny, potem jeszcze jedna dawka) po czym zacząłem pić kefiry, jeść kiszoną kapustę i ogórki. pić soki z kiszonych buraków. Tak przez parę paru dniach natomiast straciłem węch i smak. Ale to już nic z tym nie robiłem. Gdyż nie wiedziałem tygodniu zmysły wróciły. . Wykorzystałem ten czas na jedzenie potraw, których nie lubię :)#8Dziękuję Mario za Twoją wiadomość. Poniżej przeczytacie co i jak Maria zastosował w trakcie infekcji. węgiel aktywny, 5g dziennie,witamina C, 2g dziennie,woda utleniona,sól fizjologiczna,witamina D3,witamina K2 MK7,witamina A,witamina E,soda oczyszczona,ocet jabłkowy,miód, Od lat borykałam się z przewlekłym bólem gardła. Nikt mi nie potrafił pomoc. W tym roku doszłam do wniosku, że to zatoki są przyczyną chronicznego bólu gardła. ( Najdłużej bolało mnie gardło non stop przez prawie 2 miesiące, ból nie do zniesienia)Nie będę się rozpisywać na ten temat, bo nie o to chodzi. Ostatnio te same objawy z bonusem: straciłam węch ZASTOSOWAŁAM: - Co 5 gdz łyżka węgla aktywnego -przez 2 dni - Co 2 gdz łyżeczka askorbinian -przez 2 dni - Do nosa woda utleniona rozcieńczoną z solą fizjologiczna(samej nie dałam rady) kilka razy dziennie - Vit D3+k2Mk7+vitA+vitE(duże dawki) - Plukalam gardło wodą z sodą oczyszczoną-kilka razy dziennie - Psikałam do gardła octem jabłkowym (domowej roboty) 2 x dziennie - Smarowała w nosie miodem (5 min zatkać nos po czym wydmuchać i nasmarować czymś tłustym. Ja smarowała masłem shea. Do dzisiaj często smaruję, nie czuję suchości w nosie dzięki temu) - Sauna (mieszkam w Finlandii, więc mam ten komfort, że sauna jest w każdym domu) i smarowalam czoło i policzki olejkiem rycynowym. Trzeciego dnia zapomniałam o bólu. Nawet nie wiecie, jaka jestem szczęśliwa, że uporałam się z tymi dolegliwościami, które naprawdę utrudniały mi życie. #9Dziękuję Sylwio za Twoją wiadomość. Poniżej przeczytacie co i jak Sylwia zastosowała w trakcie infekcji. witamina C,witamina D3,witamina K2 MK7,węgiel aktywowany,syrop z mniszka lekarskiego,syrop z szyszek sosnowych,miód,zioła szwedzkie,propolis,kiszona kapusta, sok z kiszonych witamina C większe dawki, jak również D3K2, stosuję też węgiel aktywowany i syropy z mniszka lekarskiego lub z szyszek sosnowych na miodzie. Pomocne okazują się również zioła szwedzkie i propolis. Wszystkie syropy i nalewki robię sama. Od ponad 10 lat nie korzystamy z leków aptecznych. Żadne z moich dzieci od urodzenia nigdy nie chorowało na zapalenie płuc, czy oskrzeli. Nie mają alergii i innych modnych schorzeń. Dzieci w wieku 10, 7 i 5 lat. Od 9 m-ca dostawały po łyżeczce soku z kiszonej kapusty (by przyzwyczaiły się do kwaśnego, robiliśmy wtedy kwaśne minki). Dziś nie tylko kapusta gości w naszym domu, ale również 35 kg ogórków kiszonych zakopanych w ziemi oraz zakwasy, szczególnie z buraka. Ot, takimi rzeczami się raczymy. #10Dziękuję Mirku za Twoją wiadomość. Poniżej przeczytacie co i jak Mirek zastosował w trakcie infekcji. selen,cynk,jod,witamina D3,piołun,artemisie, borelioze i koinfekcje ( wszystko potwierdzone) A jakby było mało to 5 metrowego tasiemca moniezie ( potwierdzone kapsulka endoskopowa + czuje jak sie rusza) Przeszedlem w kwietniu tego smiesznego wirusa w 3 dni. Bralem witaminy Selen, cynk, jod i D3 dodatkowo piłem piołun i artemisie annue ( z wlasnej uprawy) po 3 dniach nałozyłem borowine i 4 dnia rano wstalem zdrowy ( jedynie 5 dnia zabrało mi węch ) A tak przy okazji nie wie pan kto mogłby mi zrobic operacje chirurgiczna usuniecia tasiemca? bo nasi lekarze twierdza ze czegos takiego nie ma. Było leczone srodkami chemicznymi ( niestety praca naukowa z 2015 roku mowi ze moniezia zdołala wytworzyc odpornosc na przykwantel) Dodatkowo z tasiemcem chcą mnie wyslac do psychologa, ze wymyslam. Jak im pokazuje film z kamerki to mowia ze to niczego nie dowodzi i ze tylko badania z kalu ( oczywiscie tam nic nie wyjdzie, bo nie ma prawa)Wiem ze w Niemczech czy Rosji przeprowadza sie duzo takich operacji :)Dziękuję Wam wszystkim!Wiadomości od Was dostałem o wiele więcej i wszystkie mam. Wszystkie Wasze propozycje opublikuję. Zacząłem od najstarszych, czyli tych które przyszły jako pierwsze. Kolejne wkrótce dodam do tego artykułu. Pamiętajcie! Adres pomoglo@ jest do Waszej dyspozycji – cały czas możecie przysyłać wiadomości i dzielić się swoimi doświadczeniami w zwalczaniu infekcji wirusowych. Polecam suplementy visanto Tak jak „w każdym” przypadku, na świecie krąży wiele „mitów”. Najpierw media mówią ci, że masło jest bardzo zdrowe i powinno się go używać, a kilka lat później mówią, że lepiej go unikać, bo jest szkodliwe. Najpierw mówią ci, żeby jeść jak najwięcej jajek, bo są bardzo korzystne dla zdrowia, a za chwilę twierdzą, że lepiej wyeliminować je ze swojego jadłospisu. Czyli obecnie na każdym kroku mamy informację oraz dezinformację. …i jeśli człowiek nie chce samodzielnie myśleć, tylko bazuje na tych medialnych bzdurach, na poradach „ekspertów”, którzy pojawiają się w TV, to jest tak skołowany, że nie wie, co robić i jak żyć. Tutaj problemem nie jest ani to przykładowe masło, ani jajka – problemem jest to, od kogo je kupujesz. Jeśli kupujesz je w sklepach, gdzie z reguły te produkty pochodzą z masowej produkcji, to możesz mieć pewność, że ma to niewiele wspólnego ze zdrowiem. Wystarczy dowiedzieć się, jak są hodowane kury, czym są karmione… czy też z jakiego „mleka” robione jest masło – jak zrozumiesz, że ta ciecz nazywana mlekiem, nie ma zbyt wiele wspólnego z prawdziwym mlekiem, to zrozumiesz, że takie masło też nie będzie dla Ciebie zdrowe… …ale jeśli znasz ludzi na wsi, którzy jeszcze hodują własne kury, krowy i wiesz, że nie karmią ich żadnymi świństwami, sztucznymi paszami, czy zbożem z glifosatem… i od nich kupujesz jajka, mleko, masło… to sytuacja wygląda tutaj zupełnie inaczej. Te produkty będą korzystne dla naszego zdrowia. Także wrzucanie danego produktu do jednego worka z napisem „niezdrowe” jest po prostu głupie – trzeba zrozumieć tutaj tylko jedną rzecz, że nie chodzi tutaj o sam rodzaj produktu, tylko o to, jak nas duże korporacje obecnie TRUJĄ na każdym kroku dodając do produktów (które z założenia powinny być zdrowe) – mnóstwo chemicznych dodatków, świństw, którymi niszczą CELOWO nasze zdrowie… Podobnie sytuacja wygląda z solą… Już lata temu słyszałem takie historie, że najlepiej byłoby usunąć całkowicie sól z naszego wyżywienia, bo nam szkodzi… i wiele osób uwierzyło w to. Nawet w swoim otoczeniu miałem takie osoby (całą rodzinę), które w dużym stopniu wyeliminowały sól w swojej „diecie” gotując takie „bez smaku” obiady itd. …ale tak jak jeden z bohaterów starej, polskiej komedii chciał badać zawartość cukru w cukrze – tak tutaj również warto przyglądnąć się na sól. SÓL szkodzi, czy pomaga naszemu zdrowiu? Tutaj znów mamy taką sytuację, że nie wolno wrzucić soli do jednego wora z napisem „niekorzystna dla zdrowia”, ponieważ sól soli jest nie równa… Niekorzystna dla naszego zdrowia sól to ta najtańsza, którą można kupić w większości sklepów spożywczych i która przeważnie jest na półkach każdego sklepu spożywczego – jest ona pozyskiwana z słonej wody morskiej, która w obecnych czasach jest zanieczyszczona, a dodatkowo w procesie odparowywania/oczyszczania, traci wszelkie minerały – czyli mamy po prostu słoną substancję bez żadnej wartości dla naszych organizmów… i spożywanie tej soli, rzeczywiście może być dla nas szkodliwe. …ale z kolei MAMY ŚWIETNĄ SÓL W POLSCE z kopalni soli w Kłodawie w postaci białej oraz różowej i ta sól zdecydowanie służy naszemu zdrowiu. Ta sól to 97% chlorku sodu oraz 3% to woda i części nierozpuszczalne w wodzie. Sól kłodawska zawiera takie minerały/pierwiastki jak żelazo, cynk, magnez, jod, potas, wapń, krzem, selen, siarkę, fosfor oraz inne cenne dla nas pierwiastki. Źródło: Także u mnie w domu nie oszczędzamy na soli – używamy jej dość sporo i przede wszystkim od kilku lat nie kupujemy żadnej innej soli do spożycia, jak tylko sól kłodawską. Niektórzy robią dodatkowo coś takiego (w tym ja również – zwłaszcza w lecie), że biorą szczyptę soli kłodawskiej na język przed wypiciem szklanki wody i popijają wodą. Sól powoduje, że woda zostaje na dłużej w naszym organizmie, a to znaczy, że również witaminy i minerały zostają na dłużej w naszych organizmach. W zasadzie to ja mam również grubo mieloną sól (różową) z Kłodawy i biorę taką małą jedną bryłkę soli do ust, ssę ją i później wypijam np. szklankę wody. Niektórzy twierdzą, że zatrzymywanie wody w organizmie pod wpływem używania soli jest problemem, jest niekorzystne – według mnie jest to bzdura (zwłaszcza jeśli używamy soli zawierającej wartościowe dla naszych organizmów minerały), aczkolwiek niech sobie każdy wierzy w to, co chce… Mi osobiście sól kłodawska bardzo służy – jak również np. kwaśno-słona woda z ogórków kiszonych (oczywiście tych „domowych”, a nie kupowanych w sklepach… z tą wartościową solą)… Mam w swojej rodzinie osobę, która w przypadku pojawiających się stanów zapalnych w organizmie, bierze szklankę wody, rozpuszcza w niej niewielką ilość soli kłodawskiej i pije taki roztwór, który jest dla niej pomocny. Jerzy Zięba, z którego nieustannie media robią głupca, „szarlatana” tylko dlatego, że nie ma „papierów” lekarza, a mówi sporo prawdy i wartościowych informacji, które nie są wygodne dla „systemu” (zwłaszcza po tym, jak stworzył całą serię nagrań opartych na dowodach naukowych na temat szkodliwości szczepionek)… – w ostatnich latach wspominał o tym, że zawsze jak gdzieś wyjeżdża, ma przy sobie butelkę wody oraz małe pudełko z solą i przed piciem tej wody, bierze sobie szczyptę soli na język i wtedy dopiero zaczyna pić wodę… Dlaczego Sól z Kłodawy Jest Zdrowa? …a przede wszystkim, skąd się wzięła w Polsce? Otóż dawno temu, na tamtych terenach było morze Czechsztyńskie (które sięgało Wielkiej Brytanii, Niemiec…) – czyli potężny zbiornik wodny o powierzchni 600 tysięcy kilometrów kwadratowych o mocno zasolonej wodzie, która ponad 250 milionów lat temu całkowicie wyparowała pod wpływem zmian klimatu. Następstwem tego zjawiska było utworzenie się grubej warstwy soli, która obecnie znajduje się na niektórych terenach na głębokości od 3 do 6 kilometrów, natomiast na terenie Kłodawy, doszło do silnego wypiętrzenia się warstw soli i w niektórych miejscach, można ją znaleźć nawet na głębokości 100 metrów. Z tego też powodu, że w tamtych latach ziemia, wody gruntowe, jak również woda morska, nie były zanieczyszczone przez działalność człowieka – sól z Kłodawy jest w pewnym sensie „skarbem” dla ludzi, bo jest czysta – nie zawiera szkodliwych, toksycznych substancji. …ale jak już kupujesz sól pochodzącą z Kopalni Soli w Kłodawie, to którą wybrać – sól jodowaną, czy sól niejodowaną? Tutaj wielu ludzi spiera się o to w Internecie, ja natomiast wychodzę z takiego założenia, że skoro jodowanie jest procesem „sztucznym”, to wolę sól niejodowaną i taką też kupuję. Natomiast to już każdy na swój sposób powinien przemyśleć i wybrać opcję, która jest dla niego (według niego) właściwa. Gdzie znajdziesz sól kłodawską? – w wielu miejscach… czasem pojawia się w sklepach stacjonarnych, jest również obecnie dostępna w wielu sklepach internetowych – można znaleźć szybko te sklepy np. po przejściu TUTAJ (pod ten link) do Ceneo i wpisaniu w wyszukiwarce Ceneo frazy sól kłodawska.

woda z solą kłodawska zięba